Obecnie 26-letnia anonimowa mama dwuletniego szkraba podzieliła się jakiś czas temu na Reddicie historią swojego romansu i jego skutków. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że odezwała się do niej żona ojca dziecka z prośbą o spotkanie. Czy młoda kobieta powinna się zgodzić? A może jednak odmówić? Poprosiła o pomoc internautów, którzy doradzili jej, jak powinna teraz postąpić.
Użytkowniczka o nicku Free_River przyznała się, że dwa lata temu miała romans z 41-mężczyzną. Naprawdę była w nim zakochana i czuła się z nim szczęśliwa. Nie wiedziała też, że ma żonę - widziała w mediach społecznościowych zdjęcia jego dzieci, ale nie żonę. O tym, że jednak nie jest sam, dowiedziała się miesiąc po tym, jak zaczął się ich romans. 41-latek twierdził, że jego małżeństwo istnieje tylko na papierze, bo z rozwodem czeka, aż dzieci podrosną. Niestety to nie była prawda. Zaszła w ciążę rok później, bo choć zwykle dbała o antykoncepcję, to nowy partner sprawił, że zaczęła ryzykować i to zaniedbała. Mimo to cieszyła się, że będzie matką, bo naprawdę tego pragnęła. Niestety mężczyzna kazał jej usunąć ciążę, jak tylko się o niej dowiedział. Zaoferował nawet, że za wszystko zapłaci. I prawie do tego doszło, ale w ostatniej chwili Free_River zrezygnowała i ukryła się w hotelu. Obiecała też 41-latkowi, że nigdy się z nim nie skontaktuje ani nie zażąda alimentów. Słowa dotrzymała, ale niedawno napisała do niej żona ojca dziecka. Poprosiła o spotkanie, bo chce, aby ich pociechy się poznały, są w końcu rodzeństwem. 26-latka nie wie, co ma o tym myśleć.
Młoda mama nie wie, czy się zgodzić na spotkanie z żoną kochanka, czy nie. Poprosiła radę internautów, którzy doradzają jej przede wszystkim zachować czujność. "To na pewno jego żona się z tobą kontaktuje? A może to on, tylko wykorzystuje jej konto z jakiegoś sobie tylko znanego powodu? Bądź ostrożna, naprawdę ostrożna!", "Wiele osób mówi ci, aby zgodziła się ze względu na dziecko i alimenty, ale ja odradzam. Twój instynkt dobrze ci podpowiada, a do tej pory radziłaś sobie bez jego pieniędzy, więc i teraz dasz radę. Wpuszczenie jej i jej dzieci do swojego będzie też zaproszeniem dla niego. A nie wiesz, jakie mają intencje wobec ciebie ani co się stanie, gdy zgodzisz się na spotkanie. Stąd powiem wprost - trzymaj się z dala od nich wszystkich." - pisali w komentarzach internauci. Niektórzy doradzali, aby zaczęła się starać o alimenty, ale młoda mama nie ma takiego zamiaru.