Alimenty są świadczeniem płaconym na dziecko, bądź inną osobę z rodziny, która z jakiegoś powodu nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać. W praktyce najczęściej są przyznawane alimenty na dzieci poniżej 18 roku życia bądź już pełnoletnie, ale wciąż uczące się np. w technikum czy studiujące. A co gdy rodzic nie płaci alimentów? Wówczas dziecku przysługują one z funduszu alimentacyjnego, ale w kwocie nie wyższej niż 500 złotych. Mało? W 2024 roku to się może znacząco zmienić.
Jak podaje serwis Infor.pl, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) pracuje aktualnie nad nowelizacją ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. To oznacza, że już za kilka miesięcy rodzice, którym przysługuje na pociechy świadczenie z funduszu alimentacyjnego, będą otrzymywali dwa razy większą kwotę niż dotychczas. A ściślej rzecz biorąc, od 1 października 2024 roku świadczenie to wzrośnie z 500 złotych do 1000 złotych miesięcznie. Zmiana ta jest podyktowana chęcią dostosowania tego wsparcia finansowego do obecnej sytuacji - stale rosnących cen i galopującej inflacji. Zwłaszcza że ze świadczenia z funduszu alimentacyjnego korzystają przecież osoby najuboższe.
Świadczenie z funduszu alimentacyjnego przysługuje tylko osobom, które spełnią kilka warunków. Dotyczą one wieku pociech, dochodów osiąganych przez rodzica, który je wychowuje, a także faktu, czy zasądzone alimenty są płacone. Stąd wymogi te są obecnie następujące:
Z kolei pociechy muszą spełnić przynajmniej jeden z poniższych warunków:
A gdzie złożyć wniosek o przyznanie świadczenia z funduszu alimentacyjnego? Można to zrobić w najbliższym miejscu zamieszkania urzędzie gminy (miasta) bądź innej jednostce organizacyjnej gminy np. ośrodku pomocy społecznej.