"Prosiłam o dokładkę, inni się krzywili". Każdy przedszkolak z PRL zna to danie

To zaskakując danie jest tanie, proste w przygotowaniu, a do tego sycące. Nic dziwnego, że w niektórych placówkach pojawiało się regularnie, ku uciesze jednych przedszkolaków i rozczarowaniu innych, którym ten smak nie przypadł do gustu.

Wiele wspomnień z czasów przedszkola wiąże się z jedzeniem. Pamiętamy smak i zapach ulubionych potraw i tych, na myśl, o których przechodzą nas dreszcze. Jedni z rozmarzeniem wspominają zupy mleczne, kisiel, makaron z serem białym, czy zupę owocową. Inni woleliby o nich zapomnieć, za to chętnie wróciliby do innych przedszkolnych potraw np. bułki rozmoczonej w ciepłym mleku, czyli smelki.

Zobacz wideo Takich imion nie możesz nadać dziecku w Polsce

"Nazywaliśmy je jajkami w białym sosie"

Do redakcji eDziecka napisała jedna z czytelniczek, która postanowiła przypomnieć potrawę, która w jej przedszkolu pojawiała się regularnie. Pani Iza (nazwisko do wiadomości redakcji) chodziła do jednego z przedszkoli na warszawskiej Pradze w połowie lat 80. "Nazywaliśmy je jajkami w białym sosie i już od rana w przedszkolu unosił się ich charakterystyczny zapach. Jedni, tak jak ja - prosili o dokładkę, inni - na myśl o jajkach na twardo w sosie chrzanowym - inni tylko się krzywili" - wspomina pani Iza. 

"To tanie i proste w przygotowaniu danie"

Czytelniczka dodała, że niedawno trafiła w sieci na przepis na to danie i udało jej się je odtworzyć. "To tanie i proste w przygotowaniu danie. Wystarczy łyżka masła, mąki, szklanka bulionu, szklanka mleka, 2-3 łyżki chrzanu, pieprz i sól do smaku. Z masła i mąki robimy zasmażkę, dodajemy bulion, mleko, chrzan, doprawiamy. Gotujemy kilka minut, podajemy z jajkami i ziemniakami" - wyjaśnia.

Jedzenie w placówkach musi spełniać surowe normy

Ci, którzy z niesmakiem wspominają potrawy z przedszkoli, czy szkolnych stołówek, powinni pamiętać, że żywienie zbiorowe musi spełniać określone normy. Posiłki te muszą być przygotowywane w oparciu o zasady wynikające z Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 26 lipca 2016 roku w sprawie grup środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w jednostkach systemu oświaty oraz wymagań, jakie muszą spełniać środki spożywcze stosowane w ramach żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży w tych jednostkach (Dz. U. z 2016 r. poz. 1154). Gotując w domu krupnik czy zupę jarzynową można ją dowolnie doprawić, tymczasem kucharki pracujące w szkolnej lub przedszkolnej kuchni mają tu ograniczone możliwości np. określone ilości soli i innych przypraw, których mogą użyć. 

Więcej o: