Lekcje religii budzą sporo emocji, jednak wciąż nie brakuje uczniów, którzy chętnie uczęszczają na katechezy. Ci często słuchają od swoich nauczycieli o tym, jak postępować, aby nie żyć w grzechu lub też co robić, by nie zatracić się w pędzie życia. Niekiedy poglądy katechetów są wprost szokujące, a świadczą o tym liczne wpisy zamieszczone w sieci przez uczniów.
Liceum w latach 2006-2009. Katechetka straszyła diabłem z Hello Kitty i Harrym Potterem, nawet miała o tym książki
- napisał jeden z uczniów na portal X, wyraźnie zaskoczony tym, przed czym przestrzegała go nauczycielka. Według niej, Harry Potter ma związek z czarami, które są grzechem, a bajkowy kotek jest wzorowany na dziewczynce z zaszytymi ustami i stąd jest symbolem zła.
Katecheci powinni uczyć dzieci o tym, co dobre, a co złe i wytłumaczyć podstawy wiary. Jak się okazuje, z tym bywa różnie. Użytkowniczka Martyna o nicku @Martyna94371175 opisała na portalu X, co niedawno usłyszała na lekcji religii. Nauczycielka zakazała dzieciom utożsamiać się z Hello Kitty, czyli bajkowym kotkiem z bajek, bo jak wspomniała to znak szata i symbol zła. Jakby tego było mało, nastolatkowie, którzy mieli przybory szkolne z wizerunkiem Hello Kitty, mieli je wyrzucić.
Katechetka w podstawówce kazała wyrzucić piórniki do śmietniki bo według niej były to znaki szatana. Miałam piórnik z hello kitty i jednorożca
- napisała uczennica.
O podobnej historii opowiedział także uczeń, który miał styczność z katechetką nakazującą nastolatkom sprzątać. Pedagożka traktowała uczniów jak kozłów ofiarnych, a ci mieli wykonywać czynności, które nie należą do nich.
"Miałem w szkole podstawowej taką ciekawą sytuację, gdzie na religii siostra zakonna kazała nam myć podłogę gąbką do tablicy z pyłu kredowego, który leciał podczas pisania na tablicy. Były nawet dyżury i każdy musiał szorować tę podłogę. Do tego nigdy zeszyt od religii nie mógł leżeć na podłodze, bo na okładce był wizerunek Jezusa i on musiał być na górze niczym nie przykryty" - pisze inny uczeń.
Uczniowie w polskich szkołach aktualnie mają cztery opcje do wyboru: uczęszczanie na religię, udział w lekcjach etyki zamiast religii, zapisanie się na obydwa przedmioty lub na żaden z nich. Czy już niedługo pojawią się w tym zakresie pewne zmiany? Nowa ministerka edukacji Barbara Nowacka chce, aby religię wycofano ze szkół i przeniesiono do salek katechetycznych. Chce, aby decyzję podjęli rodzice i dzieci.
Religia nigdy nie będzie obowiązkowa. Najwcześniej za dwa lata chcemy wprowadzić obowiązek uczęszczania na lekcje religii lub etyki
- mówił jakiś czas temu w rozmowie z TVP Info były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Według ankiety CBOS z 2023 roku w grupie wiekowej 18-24 lata liczba praktykujących z blisko 70 proc. w 1992 r. stopniała do 23 proc.