Zaczęła się już wiosna, a to świetna okazja do rodzinnych wycieczek, w tym rowerowych. Jednak mimo to rodzice muszą pamiętać o zasadach ruchu drogowego, bo inaczej mogą zostać za niewiedzę naprawdę srogo ukarani. A co konkretnie trzeba mieć na uwadze? Między innymi to, w jaki sposób pociecha (jak i jej rodzice) przemieszcza się po drogach, w tym przejściach dla pieszych.
Co do zasady osoba poruszająca się na rowerze nie może na nim przejechać przez przejście dla pieszych i to nawet na ścieżce rowerowej. Dotyczy to nie tylko dorosłych, ale i dzieci, które mają 10 lub więcej lat. Złamanie tego przepisu grozi surowymi konsekwencjami. Jakimi? Jak podaje serwis Goodies.pl, mandat może wówczas wynieść od 100 do 500 złotych, a nawet więcej, jeśli podobny wybryk się powtórzy. Stąd dzieci, które skończyły 10 (i więcej) lat oraz dorośli muszą rowery przeprowadzić przez pasy. A co z maluchami młodszymi niż 10 lat? Tutaj sytuacja jest inna. Jak podaje serwis Beesafe.pl, szkraby młodsze niż 10 lat są z punktu widzenia polskiego prawa uznane za pieszych, więc mogą jeździć rowerem po chodniku i co za tym idzie, również przejechać przez przejście dla pieszych. Stąd w ich przypadku nie grozi za to kara. Wręcz przeciwnie - one mają taki przywilej, jednak mimo to bezpieczniej jest przeprowadzić rower przez pasy, zamiast na nim przejeżdżać.
Nie tylko za przejechanie na rowerze na pasach dziecko może zostać ukarane mandatem. Trzeba bowiem pamiętać, że pociechy w wieku od 10 do 17 lat mogą jeździć rowerem po jezdni i ścieżce rowerowej, ale wyłącznie, gdy mają do tego stosowne uprawnienia. Stąd nastolatki muszą mieć choć jeden z poniższych dokumentów:
A jaka kara grozi za jeżdżenie rowerem po ścieżce rowerowej bez takich uprawnień? W takim przypadku rodzice mogą otrzymać mandat na kwotę od 200 do nawet 1500 złotych. Stąd lepiej wyrobić dziecku kartę rowerową (lub inne prawo jazdy z podanych powyżej), aby nie ryzykować takiej kary. I to nawet jeśli wyegzekwowanie jej jest dość problematyczne.