O tym, że osoby jeżdżące na rowerze (jak i innych tego typu pojazdach, np. hulajnodze czy deskorolce) powinny mieć kask, mówi się od dawna. Jednak wciąż mało osób tak robi i to niezależnie od wieku. A czy w ogólne jest obowiązek noszenia kasku podczas jazdy na rowerze i dla kogo konkretnie? I jakie są konsekwencje prawne niedostosowania się do tego przepisu? Wyjaśniamy zawiłości prawne.
Choć dla osób pełnoletnich nie ma obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem, to w przypadku dzieci jest inaczej. Jak podaje serwis Goodies.pl, kask rowerowy jest konieczny dla tych dwóch grup dzieci:
A jakie są konsekwencje złamania tego przepisu? Jeśli dziecko nie będzie miało kasku, to rodzicem mogą w takim przypadku otrzymać mandat w wysokości od 50 do nawet 500 złotych, więc nie warto ryzykować. Zwłaszcza że kask rowerowy zwiększa bezpieczeństwo w razie ewentualnego wypadku, a zdrowie i życie są przecież bezcenne.
Rodzice muszą pamiętać, że nie tylko przez brak kasku u pociechy mogą dostać mandat. Wysoka kara grozi bowiem też za dwa inne wykroczenia. Pierwszy to jazda po drodze lub ścieżce rowerowej bez uprawnień (czyli karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T) dziecka w wieku od 10 do 17 lat. Za to rodzice nastolatka mogą otrzymać mandat w wysokości od około 200 do nawet 1500 złotych, więc nie warto ryzykować. Stąd lepiej wyrobić dziecku stosowny dokument, zwłaszcza że dzieci 10-letnie mają taką możliwość w szkole, do której uczęszczają (a przynajmniej powinny). A drugie wykroczenie to pozwolenie, aby dziecko młodsze niż 10 lat poruszało się po jezdni bądź ścieżce rowerowej. Takie maluchy mogą jeździć rowerem wyłącznie po chodniku i są traktowane jako piesi, podobnie jak ich rodzice (opiekunowie), którzy jeżdżą wraz z nimi. Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości 50 złotych.