Dzieci i ich żywienie to temat trudny dla wielu rodziców. Szczęśliwi ci, których dzieci nie wybrzydzają i jedzą wszystko, co kładzie im się na talerz. Ale niestety zdecydowana większość rodziców codziennie mierzy się z problemem nakarmienia własnych dzieci, uwzględniając, że w ich diecie powinny się znaleźć produkty zdrowe i zapewniające potrzebną dawkę witamin i mikroelementów.
W sieci znajduje się mnóstwo podpowiedzi od innych rodziców, ekspertów i specjalistów, mających pomóc zdesperowanym rodzicom w przemycaniu dzieciom potrzebnych produktów. Dostępne są przykłady posiłków i sposoby ich podawania, tak by łatwiej było namówić dzieci do ich skosztowania. Amerykańska tiktokerka Alexandra Sabol stała się popularna w wielu krajach na świecie, również za sprawą odżywiania. Kobieta ma trójkę dzieci w wieku 2, 4 i 7 lat, a jej pomysły na posiłki są szeroko komentowane i krytykowane przez internautów. Jeden z jej filmików, na którym przygotowuje śniadanie dla dzieci został obejrzany ponad 30 milionów razy, inny z pomysłem na kolację zostało odtworzony ponad 58 milionów razy.
Kobieta słynie z tego, że podaje dzieciom donaty obsypane cukrem pudrem, smażone kotlety z serem, frytki, smażoną kiełbasę i makarony. Choć na talerzach lądują również świeże warzywa, owoce, owsianki, drób lub jajka, najbardziej komentowane i szeroko udostępniane są te materiały, na których widać najmniej wartościowe posiłki. To one również zyskują najwięcej krytyki od internetowej społeczności. Alexandra została okrzyknięta "najbardziej niezdrową matką TikToka". Komentujący zarzucają mamie trójki dzieci, że poprzez takie karmienie zaniedbuje je, truje, a nawet "zabija" swoje dzieci. Niektórzy wysnuli teorię, że kobieta nie kpi w ten sposób ze swojej społeczności - nie chcą uwierzyć, że jakiś rodzic, w pełni świadomie, podawał by swoim dzieciom takie posiłki niemal każdego dnia.
Więcej wysiłku wkładam w karmienie kota
Masakra, a ja mam wyrzuty sumienia, jak zrobię moim dzieciom parówkę albo płatki na mleku.
To nie na moje nerwy.
Moja ulubiona zupa, miażdżycówka.
Moja córka, 14 miesięcy, wyśmiałaby mnie, gdzie są pomidorki i ogórek, które uwielbia.
Tymczasem ja starająca się kupować pieczywo dobrej jakości w piekarni, a i tak mająca wyrzuty sumienia, że nie staram się bardziej i zdrowiej.