• Link został skopiowany

Bose dziecko w koszulce od piżamy błąkało się na trzypasmówce. Przerażające nagranie

Ten mały chłopiec nie miał pojęcia, jak bliski był tragedii i jednocześnie jak wielkie szczęście go spotkało, że na jego drodze stanął ten kierowca autobusu. To była jedna z najbardziej niebezpiecznych ulic, ale widok bosego kilkulatka w nikim nie wzbudził chęci pomocy, prócz tego jednego człowieka.
Bose dziecko w koszulce od piżamy błąkało się na trzypasmówce. Przerażające nagranie
screen YouTube @RideMCTS
Zobacz wideo Jak prawidłowo udzielić dziecku pierwszej pomocy?

Capitol Drive to trzypasmowa ulica, jedna z najbardziej niebezpiecznych w całym mieście. Na dodatek to był zimny dzień, termometry wskazywały -1 stopień, a drogą poruszał się kierowca autobusu z z Milwaukee w Stanach Zjednoczonych. Całe szczęście, że Keyon Finkley miał wtedy popołudniową zmianę. Bardzo prawdopodobne, że mały, biegający po ruchliwej trasie kilkuletni chłopczyk, mógł skończyć tragicznie. Wszystko potoczyło się błyskawicznie. 

Tylko jeden człowiek zwrócił uwagę na malucha biegającego boso po ulicy

To nagranie dosadnie pokazuje, że w wielu miejscach na świecie panuje znieczulica. Ludzie pędzą za swoimi sprawami, wszędzie się spieszą, nie za bardzo obchodzi ich los innych, nawet jeśli to są dzieci. Tego dnia tylko jeden człowiek, kierowca autobusu, Keylon, zatrzymał się, gdy tylko jego wzrok przykuł wbiegający na trzypasmową ulicę mały chłopiec. Miał zaledwie kilka lat, biegał boso, a na sobie miał wyłącznie bluzkę od piżamki. Mężczyzna bez wahania zatrzymał autobus na poboczu i pobiegł za chłopcem. Wziął go na ręce i zadzwonił na dyspozytornię, informując o zaistniałej sytuacji, a następnie poczekał na przyjazd funkcjonariuszy. 

 

To czternaste dziecko uratowane przez kierowców tej firmy

Dopóki nie pojawili się policjanci, mężczyzna nie spuszczał oczu z chłopca. Okrył go kocem i posadził na siedzeniu kierowcy. Policja spisała całe zajście i zabrała chłopca w bezpieczne miejsce. Trzeba było jak najszybciej odszukać rodziców lub opiekunów dziecka. W końcu odnaleziono jego matkę, ale nie wyjaśniono, z jakiego powodu chłopiec znalazł się sam, niemal nagi w tak niebezpiecznym miejscu. To, co zrobił kierowca autobusu, wzbudziło wielki szacunek i podziw wśród lokalnych mieszkańców oraz internetowej społeczności. Przedsiębiorstwo przewozów miejskich (MCTS) informuje, że to nie jest pierwsze dziecko, które zostało uratowane przez kierowców tej firmy. To właściwe czternasty uratowany maluch, któremu na szczęście nic się nie stało. 

Więcej o: