Jej dzieci bawiły się w ogrodzie, gdzie docierały krzyki więźniów z Auschwitz. Nie zwracała na to uwagi

Hedwig Hoess kochała swój dom i ogród pełen kwiatów. Mówiła, że to jej raj. Kochała też pięcioro swoich dzieci, które w tym ogrodzie się bawiły, nie zważając na dym unoszący się z kominów znajdujących się po sąsiedzku krematorów. Tam, na rozkaz jej męża, palono pomordowanych Żydów.

Tworzą rodzinę jak z obrazka: on zarabia na jej utrzymanie, ma satysfakcjonującą pracę, której jest w pełni oddany. Ona zajmuje się wychowaniem ich pięciorga wymuskanych dzieci i z pomocą licznej służby wzorowo prowadzi dom. Dobrze się rozumieją w codziennych sprawach, znają swoje role i dzięki temu życie rodzinne jest prawdziwą idyllą. Ona nie narzeka, że jego obowiązki zawodowe pochłaniają masę czasu i nie ma go dla dzieci, bo gdy już jest w domu, jest idealnym ojcem. Chętnie bawi się z pociechami, jest dla nich łagodny i wyrozumiały. Najstarszego syna zabiera na konne przejażdżki, młodsze dzieci nad płynącą niedaleko domu rzekę, po której pływają kajakiem. 

Zobacz wideo "Strefa interesów" [ZWIASTUN]

Państwo Hoess doczekali się pięciorga dzieci

Rudolf i Hedwig poznali się na jednym ze spotkań dla niemieckiej młodzieży wyznającej ideologię czystości rasowej. Pobrali się w 1929 roku, zaledwie trzy miesiące po pierwszym spotkaniu. Wkrótce przyszedł na świat ich pierwszy syn - Klaus. W 1933 roku Hedwig urodziła córkę - Ingebritte, rok później kolejną -  Heidetraut. W 1937 roku na świecie pojawiło się czwarte dziecko - kolejny syn - Hans. Najmłodsza córka Rudolfa i Hedwig - Annegret - przyszła na świat w 1943 roku. Ze względu na karierę Rudolfa, rodzina często się przenosi. W końcu w 1940 roku zamieszkuje w Oświęcimiu. Rudolf został komendantem obozu koncentracyjnego. 

Sandra Hueller w filmie 'Strefa interesów'
Sandra Hueller w filmie 'Strefa interesów' fot. Gutek Film

Dzieci Hoessów bawiły się w ogrodzie nieopodal krematorium

Rodzina zamieszkała w piętrowej willi po wysiedlonej rodzinie byłego sierżanta wojska polskiego. Budynek znajdujący się w północno-wschodnim narożniku obozu przeszedł generalny remont, zainstalowano centralne ogrzewanie, urządzono go z wykorzystaniem eleganckich mebli pochodzących z domów innych wysiedleńców, ozdobiono dziełami sztuki z tego samego źródła. Hedwig stworzyła tam dla swojej rodziny prawdziwy dom. Szybko pokochała to miejsce, nazywała je swoim rajem, mówiła, że tu chciałaby umrzeć. Szczególnie dumna była z dużego ukwieconego ogrodu, o który z przyjemnością dbała. W ogrodzie chętnie bawiły się jej dzieci. Żadnemu domownikowi nie przeszkadzało, że nieco ponad 100 m dalej znajdował się komin najbliższego krematorium. 

Ubierała dzieci w ubrania po zgładzonych rówieśnikach

Hedwig wiedziała, czym zajmował się jej mąż. Wiedziały to także dzieci. "Raz wymyśliły zabawę. Przyczepiły do koszulek czarne trójkąty (tak w obozach oznaczano "więźniów aspołecznych") i żółte gwiazdy (tak oznaczano Żydów) i bawiły się w ganianego. Gdy ojciec je zobaczył, kazał przestać" - czytamy na wyborcza.pl. Hedwig chętnie korzystała z wszelkich przywilejów żony komendanta obozu. Miała do dyspozycji nianie, kucharzy, ogrodników, sprzątaczki, a nawet szwaczki i fryzjerów. Część z nich to byli Polacy mieszkający nieopodal, a część - więźniowie obozu. Spiżarnię wypełniało jedzenie z obozowych zapasów, dzieci chodziły w ubraniach po rówieśnikach zagazowanych i spalonych nieopodal domu. 

Strefa interesów
Strefa interesów Fot. Gutek Film

Koniec wojny oznaczał dla niej koniec idylli

Chociaż z okien domu widać było obozowe budynki, na niebie kłęby dymów z pieców krematoryjnych i ciągle było słychać krzyki cierpiących więźniów, Hedwig nie wyobrażała sobie życia gdzie indziej. Nawet gdy Rudolf awansował i dostał rozkaz kolejnej przeprowadzki, ona odmówiła. Razem z dziećmi została w swoim raju. Nie cieszyła się nim jednak zbyt długo. Schyłek wojny dla rodziny Hoessów oznaczał konieczność ucieczki. Rozdzielili się. Hedwig z dziećmi musiała sobie radzić sama, Rudolf ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem. W końcu został pojmany i skazany na karę śmierci. 16 kwietnia 1947 roku powieszono go obok krematorium w Auschwitz.

Hedwig Hoess z bliska

8 marca na ekranach polskich kin pojawił się film "Strefa interesów" - polsko brytyjska koprodukcja w reżyserii Jonathana Glazera. Film pokazuje życie codziennie rodziny Hoessów, a w rolę Hedwig wcieliła się Sandra Hüller. "Strefa interesów" została nagrodzona dwoma Oscarami: w kategorii najlepszy film międzynarodowy oraz za najlepszy dźwięk.  

Więcej o: