Z mapy placówek oświatowych jeszcze w tym roku ma zniknąć dość spora liczba przedszkoli, do których chodzi niewielka liczba dzieci. Wszystko przez niż demograficzny i zbyt duże koszty związane z utrzymaniem tych miejsc przez samorządy. Co z tego wynika? Wielka likwidacja przedszkoli, ale też i szkół, staje się faktem, od którego nie ma już odwrotu. Niemal wszystkie wnioski samorządów, które wpłynęły do kuratoriów, zostały rozpatrzone pozytywnie. "Kuratorzy oświaty złagodnieli i nie będą blokować samorządom decyzji o likwidacji tych placówek, w których uczy się niewielka liczba uczniów" - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Zbyt mała liczba dzieci i brak polepszenia sytuacji w przyszłości, spowodowała, że wiele samorządów zdecydowało się na dość drastyczny krok i likwidację niektórych placówek oświatowych. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", zapowiedzi, które słyszeliśmy już w czasie prowadzenia kampanii wyborczej przez obecny rząd, są dziś realizowane. Inaczej niż w poprzednich latach, niemal wszystkie wnioski samorządów o likwidację szkół i przedszkoli, zostały przez kuratorów oświaty rozpatrzone pozytywnie. "Kuratorzy oświaty złagodnieli i starają się nie blokować samorządom decyzji o likwidacji placówek, w których uczy się garstka uczniów. Realizują w tej sposób politykę rządu, który chce zdecentralizować tworzenie sieci szkół" - czytamy w przytoczonym artykule.
Taką możliwość daje również ustawa o Prawie oświatowym, z której wynika, że każda szkoła może zostać zlikwidowana przez organ prowadzący do końca danego roku szkolnego, o ile zostanie zapewniona możliwość kontynuowania nauki w innej placówce tego samego typu. Zatem dzieci z małych placówek, zostaną przeniesione z początkiem nowego roku do tych większych. Oczywiście organ prowadzący, czyli samorząd musi wcześniej powiadomić o zamiarze likwidacji danej placówki nie tylko uczniów i ich rodziców, czy nauczycieli, ale także właściwego kuratora oświaty. Zawiadomienie w formie listownej musi zostać wysłane co najmniej na sześć miesięcy przed datą planowanej likwidacji.
Co to oznacza w praktyce? Do kuratoriów wpłynęły już zawiadomienie o likwidacji danych szkół i przedszkoli, bo aby z końcem czerwca dana jednostka została zlikwidowana, pismo musiało wpłynąć z końcem lutego, a jak zauważa "DGP", kuratorzy "nie będą robić problemów". Na złożone w tym roku wnioski, odpowiedziano pozytywnie w niemal 100 proc. przypadków.
Likwidacja szkół i przedszkoli dzieje się na naszych oczach. Z wielu małych miejscowości znikną placówki, do których - chociaż mała ilość - ale chodzą jeszcze dzieci. Jak podaje portalsamorządowy.pl, w tych województwach już wydano pozytywne opinie o likwidacji szkół: