• Link został skopiowany

Większość uczniów daje się złapać w pułapkę. Czy można dodawać pierwiastki? "To algebra"

Matematyka jest pełna pułapek, ale tylko dla tych, którzy nie do końca poznali wszystkie zasady, albo zwyczajnie nie pamiętają ze szkoły podstawowej kolejności wykonywania działań. Tym razem jednak padło na działanie z pierwiastkami. Czy można je zatem dodawać? "Teraz już nigdy nie popełnisz błędu" - mówi w filmie autorka nagrania i wyjaśnia zasady, które tu trzeba zastosować.
Większość uczniów daje się złapać w pułapkę. Czy można dodawać pierwiastki?
Fot. screen Tik Tok / tukorepetycje

To zadanie, z pozoru błahe i proste, jest jednym z tych, przez które większość uczniów, ale także i dorosłych, daje się zapędzić w „matematyczny kozi róg". Ale dlaczego? Okazuje się, że przyczyna tkwi w podstawowej znajomości wykonywania działań i wszystko staje się jasne. "Jak można tego nie umieć? To jest algebra!" – pisze jeden z komentujących pod filmem osób. Jednak czy można dodawać pierwiastki bez żadnych dodatkowych obliczeń?

Zobacz wideo Matura z matematyki. Czy powinna być obowiązkowa? Matematyczka: Tak, jest jedno "ale". "Nauczyciele powinni przechodzić testy psychologiczne"

Matematyczna pułapka, która zaskoczyła wielu

Czy można dodawać i odejmować pierwiastki? Oczywiście, że tak, jednak co ważne, trzeba znać wszystkie zasady dotyczące tego działania. Chodzi tu przede wszystkim o fakt, że dodawać i odejmować pierwiastki można tylko wtedy, gdy liczby pod pierwiastkami są identyczne. Czyli pierwiastek z dwóch dodać pierwiastek z dwóch, to będzie pierwiastek z czterech? Nic bardziej mylnego. Zadanie to jest jednym z tych, które powodują problemy przy obliczaniach i uważane są za matematyczne pułapki. Także, aby nie dać zapędzić się w kozi róg, warto prześledzić filmik na Tik Toku, który wyjaśnia krok po kroku, jak można poradzić sobie z tym działaniem.

"To zadanie trzeba wykonać troszeczkę inaczej" - zaznacza autorka nagrania i zwraca ona uwagę na "ukryte jedyneczki". Całość jest wytłumaczona w nagraniu.

Chodzi tu przede wszystkim o to, że jeśli przed pierwiastkiem nie ma liczby, to wiadomo, że jest tam jeden. Tłumacząc to na "chłopski rozum", postępujemy tak samo, kiedy np. mówimy, że "jemy jabłko", czyli to oznacza, że jemy jedno. Proste? Banalnie, jednak sądząc po komentarzach - nie dla wszystkich. "Dla mnie matematyka jest porównywalna do nauki chińskiego"; "Nie rozumiem nawet tego wytłumaczenia. Można prościej?" - pisali zakłopotani użytkownicy Tik Toka. 

"Ukryte jedynki" to nie wszystko

Oprócz tej "ukrytej jedynki" jest ważna jeszcze jedna zasada. Jaka? Zatem, aby dodać lub odjąć od siebie pierwiastki, nie wystarczy, by były one tego samego stopnia. Dodatkowo musi zostać spełniony tu jeszcze jeden ważny punkt, chodzi oczywiście o fakt, że pierwiastki, które będziemy dodawać, muszą mieć tę samą liczbę pod pierwiastkiem. Czyli innymi słowy - muszą być po prostu takie same.

Więcej o: