Pokazała, jak wygląda szkoła w Japonii. "Dzieci same sprzątają klasy i korytarze, a nauczyciele pokój nauczycielski"

Nati, która od dawna mieszka na japońskiej Okinawie, opublikowała nagranie, w którym pokazała, jak wygląda typowa szkoła podstawowa. Zwróciła uwagę na to, że uczniowie od najmłodszych klas mają tam zadanie sprzątania placówki.

Nati od 11 lat mieszka na Okinawie - wyspie, która jest japońską prefekturą i bywa nazywana japońskimi Hawajami. Jest żoną Japończyka i mamą czwórki dzieci - trzech dziewczynek i chłopca. Jest też aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych, gdzie chętnie pokazuje, jak wygląda życie jej rodziny. W jednym z opublikowanych niedawno nagrań pokazała, jak wygląda szkoła podstawowa, do której uczęszczają jej dzieci.

Zobacz wideo Żegnamy Stasia, Nel i prace domowe [Co to będzie. Odcinek 2]

Pokazała klasę w typowej podstawówce w Japonii

Udostępnione nagranie, w którym Nati pokazała jak wygląda w środku szkoła, do której chodzą jej dzieci opatrzyła komentarzem: "Klasa w typowej japońskiej podstawówce wygląda wszędzie tak samo. Przestronny pokój oddzielony od korytarza przeszklonymi drzwiami i oknami, indywidualne ławki, które można dowolnie łączyć, szafki na torby i przybory plastyczne, tablica i telewizor z projektorem. No i oczywiście mnóstwo prac dzieci porozwieszanych dookoła!"

 

Uczniowie sami sprzątają placówkę

Nati zwróciła też uwagę na zaskakującą z punktu widzenia Europejczyków zasadę, jaka panuje w japońskich szkołach: "Jedną z bardziej unikatowych cech japońskiej szkoły jest to, że faktycznie dzieci same w niej myją i sprzątają. Nie są oczywiście zupełnie same. Panie biorą także udział, ale większość pracy jest wykonywana przez uczniów. Do gimnazjum się tak wyrobią, że teoretycznie powinni wyręczać matki w domu, ale wiecie jak to jest"

Nauczyciele też sprzątają

Wśród komentarzy pozostawionych pod nagraniem pojawiło się pytanie jednego z internautów o to, czy dzieci sprzątają tylko swoje klasy, czy także toalety. Nati wyjaśniła: "Toalety i korytarze, a nawet bibliotekę. Podczas tego czasu na sprzątanie nauczyciele też sprzątają pokój nauczycielski etc." Jedna z użytkowniczek Instagrama chciała wiedzieć: "A co jak komuś coś się stanie, bo wylał środek chemiczny na skórę albo pryśnie mu chemia z WC?" Autorka nagrania wyjaśniła: "Dzieci nie używają takich mocnych środków chemicznych. Ja w domu też nie, mogą spokojnie sprzątać."

Więcej o: