Koniec zimy i początek wiosny to czas, gdy wielu rodziców martwi się o to, czy właściwie ubiera dzieci. Pogoda bywa kapryśna, rano wciąż jest zimno, w ciągu dnia robi się cieplej, a wieczorem temperatura znów spada. Rodzice nie są pewni, czy ich pociechy nie są ubrane zbyt lekko, boją się przeziębienia. Z drugiej strony, mają wątpliwości, czy nie opatulili ich zbyt ciepło, narażając na przegrzanie.
Temat ubioru maluchów dostosowanego do temperatury panującej na zewnątrz podjął dr Wojciech Feleszko - pediatra i jednocześnie tata trójki dzieci. Lekarz jest aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych, na Instagramie prowadzi profil, na którym regularnie publikuje nagrania, w których obala wiele mitów dotyczących zdrowia najmłodszych. Tym razem podjął temat przegrzewania dzieci i doradził, ile warstw ubrania powinny mieć na sobie. "To jest bardzo osobniczo zależne" - stwierdził i wyjaśnił dlaczego.
Lekarz uważa, że to, jak należy ubierać dziecko, zależy od jego wieku. "Dziecko, które się nie rusza, niemowlę, z którym wychodzimy na spacer, dobrze jest, żeby miało jedną warstwę więcej niż mają dorośli. To jest dziecko, które łatwiej ulega wychłodzeniu" - ostrzegł w nagraniu. "Z drugiej strony, mamy przedszkolaka, który jest ruchliwy, który prawdopodobnie rusza się więcej niż państwo. To jest dziecko, które znacznie łatwiej może się przegrzać. A jeżeli następnie zatrzyma się i dojdzie do wychłodzenia organizmu, to przeziębienie gotowe. Dlatego dziecko w wieku przedszkolnym, wczesnoszkolnym, powinno dostać jedną warstwę mniej niż dorośli. A już na pewno nie jedną warstwę więcej" - doradził.
Dr Wojciech Feleszko powiedział także, że to, w jakim ubraniu będzie dziecku zbyt ciepło lub zbyt zimno jest sprawą bardzo indywidualną. "Jest to osobniczo zależne, dlatego, że każdy z nas ma inną regulację temperatury. Są tacy, którzy łatwiej się pocą i łatwiej w związku z tym tracą też ciepło z organizmu" - stwierdził. "Za każdym razem, kiedy macie państwo wątpliwości, to należy sprawdzić, czy dziecko nie jest przegrzane i najłatwiej sprawdzić to, wkładając pod ubranie rękę i sprawdzając, jaka jest temperatura na karku albo temperatura za koszulką dziecka na plecach" - doradził