Zmiana wieku emerytalnego w 2024 roku. Nauczyciele zaniepokojeni, czy się na nią załapią. Wyjaśniamy

Czy wiek emerytalny się zmieni? A jeśli tak, to w jaki sposób? I czy nauczyciele się na te zmiany załapią? Katarzyna Kotula niedawno zdradziła, jakie plany w kwestii wieku emerytalnego Polaków ma obecny rząd w najbliższym czasie.

Dotychczas wiek emerytalny w Polsce wynosił 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, jednak nie jest powiedziane, że to się nie zmieni. A w jaki sposób? Czy obecny rząd zdecyduje się podwyższyć wiek emerytalny? A może go obniży? Ministerka ds. równości Katarzyna Kotula rozmawiała niedawno z dziennikarzami RMF FM na ten temat i powiedziała, co planuje rząd. A czy ewentualne zmiany dotyczą też nauczycieli? Zobaczcie, co już wiemy.

Zobacz wideo Jacek Męcina: Czeka nas zalew biedaemerytur, jeśli wprowadzimy emerytury stażowe

Podwyższenie czy obniżenie wieku emerytalnego? Kotula zdradziła, jakie plany ma rząd

Jak podaje serwis Fakt.pl, aktualnie polski rząd chce skupić się na przebudowaniu obecnego systemu emerytalnego, w tym kwestii wieku. Jednakże Katarzyna Kotula jasno powiedziała, że aktualnie rząd nie planuje żadnych zmian w wieku emerytalnym, choć z małym zastrzeżeniem - są plany zrównania go dla kobiet i mężczyzn, ale na razie nie wiadomo, w jaki konkretnie sposób. Potwierdzają to również słowa szefowej resortu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk - Stanowczo odrzucamy koncepcję podwyższenia ustawowego wieku emerytalnego - powiedziała i zapewniła, że nic takiego na pewno nie będzie miało miejsca. To oznacza, że nauczyciele, którzy planują przejść na emeryturę, nie muszą się martwić o to, czy się na nią załapią. Pod tym względem wszystkie zasady będą bowiem takie same jak dotychczas.

Zmiany emeryturach. W Sejmie znajdują się dwa projekty dotyczące emerytur stażowych

W Sejmie znajdują się dwa różne projekty dotyczące emerytur stażowych. Jeden złożyła Lewica, a drugi Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Zakładają one możliwość przejścia na emeryturę osobom, które urodziły się po 31 grudnia 1948 roku oraz posiadają następujące okres składkowy i nieskładkowy:

  • projekt Lewicy - dla kobiet 35 lat, a dla mężczyzn 40 lat,
  • projekt PIS - dla kobiet co najmniej 38 lat, a dla mężczyzn 43 lata.

Prof. Gertruda Uścińska skomentowała takie rozwiązanie następująco - "Problem w tym, że gdyby wprowadzić taki wariant w życie, otwarto by prawo do świadczenia dla miliona osób. Nawet przy założeniu, że z tego rozwiązania skorzysta połowa uprawnionych, wygeneruje to wzrost wydatków na emerytury i zmniejszenie wpływów składkowych w łącznej wysokości 87 mld zł w dziesięcioletniej perspektywie. A my z punktu widzenia państwa musimy dążyć do tego, żeby gospodarka w większym stopniu absorbowała aktywność zawodową Polaków, żeby dłużej pracowali, a nie krócej - przyznała była szefowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS).

Więcej o: