Darmowe miejsca dla rodzin w samolotach. "Dodatkowa opłata za bycie z dzieckiem jest nielegalna"

O konieczności ponoszenia dodatkowych opłat związanych z przydzieleniem miejsca siedzącego obok dziecka na pokładzie samolotu od pewnego czasu jest dość głośno. Do sprawy odniósł się nawet prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, który w swoim wpisie na portalu X wezwał wszystkie linie lotnicze do oferowania "bezpłatnych miejsc rodzinnych" podczas rezerwacji lotów u amerykańskich przewoźników.

Rodzic nie powinien ponosić dodatkowych kosztów za podróżowanie ze swoją pociechą, bo linie lotnicze postanowiły umieścić ich na fotelach po przeciwnych końcach samolotu. Do dyskusji, która tak naprawdę trwa od dłuższego czasu, włączył się również obecny prezydent USA. Czy jego apel okaże się pomocny i linie lotnicze zupełnie inaczej będą podchodzić do rodzin z dziećmi?

Zobacz wideo Ile kosztują słodycze na lotnisku? Niemało. Oto przykład z Wrocławia

Chcesz siedzieć obok dziecka? Płać, inaczej nie masz gwarancji, że będziesz obok

Lot z niemowlęciem lub małym dzieckiem nie zawsze jest miły i przyjemny. Często bywa wręcz kłopotliwy, a pierwsze schody zaczynają się już w momencie rezerwacji i kupna biletów. W przypadku niemowląt tu sprawa wydaje się dość oczywista - siedzą one na kolanach rodziców, ale okazuje się, że niektóre tanie linie lotnicze nakazują, aby i dla nich wykupić bilet.

W przypadku dzieci tych nieco starszych, które już muszą zająć własne miejsce w samolocie, sprawa z miejscem już nie jest tak oczywista, bo okazuje się, że aby zagwarantować miejsce, chociażby jednego rodzica przy dziecku - trzeba za to zapłacić, a i tak nie ma gwarancji, bo w przypadku wysokiego obłożenia lotu - czasem jest to niemożliwe już z poziomu systemu rezerwacji. Chociaż, będąc szczerą, niektóre linie lotnicze automatycznie usadzają dziecko obok rodzica, ale tylko obok jednego z nich. A co jeśli rodzina 5-osobowa, z trójką dzieci leci na wakacje? Matka siedzi obok maluchów, a ojciec w drugiej części samolotu? Na pewno nie jest to łatwa podróż dla nich, chyba że zdecydowali się za to zapłacić. Jednak takie praktyki nie powinny mieć w ogóle miejsca. Przewiny takiemu traktowaniu rodzin jest sam prezydent USA, Joe Biden, który w swoim poście na portalu X zaapelował do amerykańskich linii lotniczych.

"Powinieneś móc latać z dzieckiem i siedzieć obok niego bez uiszczania dodatkowej opłaty" - napisał w poście, który pojawił się na X 5 lutego 2024 roku.

Czy to są zmiany, na które czeka wiele rodzin z dziećmi?

I faktycznie jego głos w sprawie był i nadal jest przyczyną zmian, które może z czasem zapoczątkują nową erę. Okazuje się, że niektóre linie lotnicze w USA, wprowadziły już pewne zmiany w swoich zasadach, aby ułatwić rodzinom podróżującym z dziećmi poniżej 12 roku życia znalezienie i wybranie miejsca już przy rezerwacji. Jak czytamy w artykule cafemom.com, wiele osób, nie tylko rodziców jest zdania, że "dodatkowa opłata za bycie z dzieckiem jest po prostu nielegalna".

Czy w ślad za nimi pójdą również europejscy przewoźnicy i miejsca dla rodzin z dziećmi będą w standardzie? Bez konieczności uiszczania dodatkowej opłaty tak, jak np. w przypadku miejsca przy oknie, czy dodatkowego bagażu?

Więcej o: