To zadanie po raz pierwszy pojawiło się na łamach "Guardiana" i było to w 2015 roku. Od tej pory matematyczna łamigłówka stała się prawdziwym viralem, chętnie komentowanym i udostępnianym w sieci. Jednak co się okazuje? Dorośli nie potrafią jej rozwiązać, albo wyjątkowo długo szukają odpowiedzi. Zupełnie inaczej aniżeli dzieci. To one zachęcone do rozwiązywania zadań - nie mają problemu, aby podać odpowiedź. Tu pytanie brzmi: jaką cyfrą lub liczbą należy uzupełnić ostatni element zestawu?
To zadanie doskonale pokazuje to, że nie zawsze potrzebujemy ogromnej ilości wiedzy do rozwiązania problemu. Czasem należy przestać szukać schematów i otworzyć swój mózg na to, co dzieje się wokół. Mistrzami w tym są małe dzieci, gdyż to one najczęściej podają najprostsze rozwiązania, podczas kiedy my, dorośli, szukamy głębiej i dalej. Tak też jest w tym zadaniu. Łamigłówka – była i nadal jest - publikowana w różnych formatach i kombinacjach, jednak sposób jej rozwiązania zawsze jest ten sam. Pytanie brzmi: jaką cyfrą lub liczbą należy uzupełnić ostatni element zestawu?
Znasz odpowiedź? Jako podpowiedź tu warto dodać, że wynik nie jest żadnym działaniem matematycznym, ale aby go odgadnąć, należy bacznie przyjrzeć się pozostałym cyfrom i liczbom. Czy coś się powtarza? Jeśli tak, to czy zauważamy pewien schemat działania?
Wielu dorosłych poległo na tym zadaniu, bo zbyt dosłownie podeszli do łamigłówki. Tu może pomóc informacja, że pierwotnie zagadkę stworzono z myślą o dzieciach z podstawówki, także obliczenia nie mogą być tu skomplikowane. Jakie działania wykona uczeń przedszkola lub pierwszych klas szkoły podstawowej? Dodawanie, odejmowanie, w starszych klasach dzielenie i mnożenie.
Jednak wynik nie jest skutkiem żadnych działań, ale liczbą "kółek", jakie posiada dana cyfra. Bo odpowiedź to 2. Zgodnie z tą regułą cyfrze 8 można przyznać "wartość 2" (2 kółka), a "wartość 1" przypadnie cyfrom 0, 6 i 9. Idąc tym tokiem rozumowania, wyniki dla poszczególnych liczb faktycznie się zgadzają, a brakujący element to "2". Na to szybko wpadają dzieci, dorośli już niekoniecznie.
Udało się znaleźć odpowiedź, zanim podaliśmy rozwiązanie?