Do niewyobrażalnej tragedii doszło we francuskim mieście Foucaudie, a dokładniej w dzielnicy Nersac. Jak podała francuska gazeta "La Charente libre", pewna matka zmuszała swoje 9-letnie dziecko do samodzielnego mieszkania. Kulisy sprawy wyszły na jaw, dopiero kiedy chłopiec skończył 11 lat.
Francuskie media podały szokujące sytuacje, sugerujące, że matka zostawiała dziecko bez dostępu do elektryczności i ogrzewania. Oprócz tego samo miejsce pozostawiało wiele do życzenia i były tam fatalne warunki. Chłopiec spał pod trzema kołdrami i mył się w zimnej wodzie. Rodzic nie dostarczał dziecku jedzenia więc ten kradł lub jadł to, co dadzą mu życzliwi sąsiedzi.
Ku zdziwieniu, dziecko wciąż uczęszczało na zajęcia szkolne i nikt nie zauważył żadnych niepokojących sytuacji. Chłopiec nie zaniedbywał obowiązków szkolnych i dobrze się uczył.
Funkcjonariusze policji ustalili, że matka dziecka mieszkała w odległości około 5 km od mieszkania, w którym umieszczony był chłopiec. Incydent wyszedł na jaw dopiero po interwencji sąsiadek dziecka. Na początku 2022 roku po zgłoszeniu przestępstwa dziecko trafiło do rodziny zastępczej. Chłopiec nie chce mieć kontakt z matką, która go porzuciła. Za nieodpowiedzialne zachowanie matka została skazana na 18 miesięcy więzienia, z czego 12 w zawieszeniu. Kobieta musi także odbyć terapię.