Jaka minusowa temperatura jest niebezpieczna dla dziecka? Lepiej wtedy zostań z maluchem w domu

Ostatnie dni mroźnych temperatur spowodowały nie lada zamieszanie wśród rodziców małych dzieci. Zastanawiają się oni, czy mogą zabrać dziecko na spacer przy minusowej temperaturze i czy będzie to niebezpieczne dla dziecka. Jednak zimą warto wiedzieć, że jeśli słupki rtęci przekraczają pewną granicę, a do tego na zewnątrz wieje wiatr - warto zostać w domu.

Przy jakiej temperaturze możemy zabrać dziecko na spacer? Widome jest, że codzienne wyjście na zewnątrz hartuje i buduje odporność maluszka, ale przy naprawdę dużych mrozach warto rozważyć, zostanie w domu. Wspominają o tym również pediatrzy i specjaliści, którzy włączyli się do dyskusji. Dla nich sprawa jest dość oczywista, a granicą mrozu jest temperatura wskazująca na -10 stopni Celsjusza.

Zobacz wideo Marek Chmaj: Życzę Ziobrze zdrowia, by miał siły na składanie zeznań

Spacer na mrozie. Kiedy lepiej zostać w domu z dzieckiem?

Sam mróz według pediatrów i pozostałych lekarzy nie jest przeciwskazaniem, aby zostać dzieckiem w domu. Można wyjść z nim na zewnątrz, jednak należy pamiętać nie tylko o odpowiednim ubraniu, ale również zabezpieczeniu delikatnej skóry dziecka.

Spacer na mrozie jest jednym z podstawowych składników budowania odporności. Dziecko hartując się – nabiera ją, co w przyszłości może zaowocować w postaci mniejszej ilości infekcji i chorób. Zatem starsze dzieci - chociaż na chwilę, powinny wyjść na zewnątrz, nawet kiedy na dworze jest zimno. Spacer możemy jednak odpuścić, kiedy temperatura przekracza -10 stopni Celsjusza, pada śnieg i wieje silny oraz porywisty wiatr.

W przypadku noworodków i niemowlaków ta kwestia może wyglądać już nieco inaczej. Nie powinno wychodzić się z kilkutygodniowym maluszkiem na zewnątrz w czasie zimy, kiedy również temperatura spada poniżej -10 stopni Celsjusza lub na termometrze jest w okolicy -5 stopni Celsjusza, ale na dodatek pada deszcz, wieje silny wiatr i panuje wysoka wilgotność powietrza - takie warunki powodują, że odczucie zimna jest jeszcze większe. Wtedy jako rodzice możemy np. zastosować tzw. balkonowanie, czyli ubranie dziecka tak, jak na spacer i chwilowe jego "wietrzenie" na osłoniętym balkonie i tarasie. 

Jak ubrać dziecko na spacer? Znasz tę zasadę?

Jeśli temperatura za oknem nie jest zbyt niska, nie ma powodów do rezygnacji ze spaceru, w myśl zasady "nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednio ubrane osoby". Także tu warto zadbać o odpowiednie ubiór, zabierając dla dziecka nie tylko czapkę, rękawiczki, czy szalik, ale ubierając je warstwowo, czyli na tzw. cebulkę.

Co zatem zakładamy maluszkowi i nieco starszemu dziecku? Przylegające body lub koszulka, do tego ciepła bluzka z długim rękawem, a na nogi grubsze rajstopy – na to wszystko można założyć jeszcze ocieplane spodnie i kurtkę, lub w ogóle cały kombinezon. Do całego zestawu warto dobrać także ciepłe buty, najlepiej śniegowce, które nie przepuszczą chłodu. Na długich spacerach przyda się także termos z ciepłą herbatą. Warto jednak jeszcze pamiętać o posmarowaniu twarzy dziecka solidną warstwą kremu na mróz. To zabezpieczy przed zaczerwienieniem i szorstkością skóry. Krem nakładamy na około 15 minut przed wyjściem na spacer, aby zdążył się wchłonąć.

Więcej o: