Młode dziewczyny często są przekonane, że zajście w ciąże to nic trudnego. Życie niestety weryfikuje ten pogląd. Współcześnie na świecie wiele par zmaga się z bezpłodnością. Problemy z poczęciem potomka mogą być bardzo różne. Przyczyną może być zarówno stan zdrowia kobiety, jak i mężczyzny.
Na szczęście w obecnych czasach jest wiele metod, które pozwalają ludziom cieszyć się rodzicielstwem. To, co wydarzyło się w Australii, można bez wątpienia nazwać przełomem w tej kwestii.
Jak podaje abc.net.au, kobieta z Północnego Wybrzeża Nowej Południowej Walii została pierwszą Australijką, która po przeszczepie macicy urodziła dziecko. To niesamowite wydarzenie.
Kristy Bruant z Coff Habour w styczniu tego przyjęła macicę od swojej matki Michelle. Wszystko odbyło się w ramach przełomowych badań naukowych. Kobieta marzyła jednak o tym, by móc urodzić dziecko, dlatego zdecydowała się na ten krok. W 2021 roku musiała przejść histerektomię (operacyjne usunięcie macicy), ponieważ doznała krwotoku po porodzie pierwszego dziecka.
Wszyscy byli zaskoczeni, gdy zaledwie trzy miesiące po przeszczepie okazało się, że Krysty jest w ciąży. Lekarze: Rebecca Deans i szwedzki chirurg Mats Brännström, którzy brali udział przy przeszczepie, a także kontrolowali pacjentkę w trakcie ciąży, uważają, że można mówić o przełomie w medycynie, który przejdzie do historii.
Przybył (syn Kristy - przyp red.) zdrowy, z płaczem, całkowicie nieświadomy faktu, że wszedł do podręczników historii. Ta próba jest kulminacją 25 lat wspólnych badań i wytrwałości na skalę globalną, więc możliwość zobaczenia dziecka urodzonego tutaj w Australii jest niesamowita. Jest to z pewnością punkt kulminacyjny w mojej karierze, a obserwowanie, jak ten przełom w medycynie tworzy nowe życie, jest dość niezwykłe.
- powiedziała Deans w rozmowie z abc.net.au. Lekarka zapewnia, że wszyscy są niesamowicie poruszeni tym co się wydarzyło i zadowoleni, że wszystko przebiegło zgodnie z oczekiwaniami.
Pani Bruant oraz jej synek Henry mają się dobrze. Chłopczyk urodził się przez cesarskie cięcie i ważył niespełna 3 kg. Co ważne, zabieg został tak przeprowadzony, że kobieta ma szansę w przyszłości ponownie urodzić dziecko.
Po histerektomii desperacko chciałam mieć kolejne dziecko i czułam, że nie ma zbyt wielu opcji dla kogoś w mojej sytuacji. To był burzliwy rok, a posiadanie Henry'ego przekracza wszystko, co wydawało mi się możliwe. Jestem bardzo wdzięczna całemu zespołowi medycznemu, który pomógł nam się znaleźć w tym miejscu
- mówi Kristy.
Od czasu operacji, jaką w styczniu przeszła pani Bruant dwie kolejne kobiety przeszły przeszczep macicy w tym samym szpitalu, jedna z nich jest teraz w ciąży.