Pochodząca z Ugandy Safina Namukwaya w ostatnią środę o godzinie 12.04 urodziła bliźnięta - chłopca i dziewczynkę. Tym samym została ochrzczona mianem najstarszej matki w Afryce. Maluchy przyszły na świat poprzez cesarskie cięcie i aktualnie czują się dobrze, podobnie jak ich mama. Był to jej drugi poród w ciągu ostatnich trzech lat. Pierwszym dzieckiem Safiny jest córka Sarah, która urodziła się w 2020 roku. „Ta historia to nie tylko sukces medyczny, ale także dowód na siłę ludzkiego ducha" - przekazały dla portalu Daily Mail władze szpitala, w którym doszło do wyjątkowych narodzin.
Safina cieszy się z narodzin dzieci, ale przyznaje też, że doświadczyła pewnych problemów podczas samej ciąży, w tym ze strony partnera, który ją zostawił. "Mężczyźni nie lubią słyszeć, że będziesz mieć więcej niż jedno dziecko" - powiedziała. Dodała też, że "po przyjęciu do szpitala mój mężczyzna więcej się nie pojawił". To ją smuci, mimo że od dawna bardzo chciała mieć dzieci - w latach 90. straciła męża i poroniła, przez co społeczność ją napiętnowała z powodu bezpłodności. Przez 40 lat próbowała zajść w ciążę, nieustannie ją z tego powodu wytykano palcami i poniżano, aż do momentu gdy poprzez in vitro urodziła pierwsze dziecko. „Pewnego razu mały chłopiec wykrzyczał mi, że moja matka rzuciła na mnie klątwę, żebym umarła bezdzietna" - powiedziała w wywiadzie Safina, najstarsza matka w Afryce.
Choć urodzenie bliźniąt przez Safinę w wieku 70 lat to naprawdę wyjątkowe wydarzenie, to nie jest to jedyne. Jeszcze później, bo mając 74 lata zaszła w ciążę i również urodziła bliźnięta mieszkanka Indii Erramatti Mangayamma, mając u boku 57-letniego męża Sitaramę Rajarao. Dwie zdrowe dziewczynki przyszły na świat w 2019 roku i było to historyczne wydarzenie dla kliniki Ahalya IVF w mieście Guntur, która prawdopodobnie finansowała kobiecie część kosztów zabiegu in vitro. Sama Erramatti Mangayamma otrzymała tytuł najstarszej matki na świecie. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.