"Córka wymyśliła sobie najgłupszy prezent świata". Mama kategorycznie się nie zgadza. "To jakaś durna moda"

"Chcę wspierać jakieś jej zdrowe pasje, a nie takie infantylne. Gdzie się podziały wszystkie fajne zabawki?" - pisze rozżalona mama w swoim liście. Inne mamy zapewniają, że ich dzieci bawią się tym od dawna, zabawa ma też sporo zalet, jednak to nie przekonuje kobiety.
Zobacz wideo Jakie zachowania naszego dziecka powinny nas zaniepokoić? "To, co normalne, konsultujemy u specjalisty"

Co jakiś czas wśród dzieci panuje moda na różne zabawki, gry bądź ciuchy z wizerunkiem bohaterów jakiejś konkretnej bajki lub filmu. To całkowicie naturalne. Od kilku lat, a zwłaszcza w ciągu ostatniego roku, wiele mam zauważa ogromny wzrost zainteresowania wśród swoich córek, pluszowymi łbami koni umieszczonymi na drewnianych bądź plastikowych kijkach. Nie rozumieją skąd wzięła się ich popularność i nie chcą pozwalać swoim córkom, by biegały z czymś tak dziwnym zarówno po podwórku, jak i po domu. 

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Co to za dziwna moda i o co w niej chodzi?

Hobby horse - tak nazywa się zabawka, a hobby horsing to dyscyplina, która polega na jeździe na takim koniu. Co ciekawe, ten sport jest niezwykle popularny w krajach skandynawskich, w szczególności w Finlandii. W tym roku odbyły się tam po raz 10. mistrzostwa w jeździe na udawanym koniu. Choć brzmi to trochę nierealnie, a wielu odbiera to jak żart, nic bardziej mylnego, wiele dzieci traktuje tę dyscyplinę sportową bardzo poważnie. Z roku na rok zainteresowania tą zabawką i szeroko pojętym hobby horsing'iem staje się coraz bardziej popularne w wielu krajach na całym świecie. Moda przywędrowała również do Polski, a wiele dziewczynek pragnie otrzymać w tym roku na zbliżające się urodziny lub Święta Bożego Narodzenia właśnie tą zabawkę. Mamy rwą włosy z głowy i nie chcą godzić się na coś tak, ich zdaniem, infantylnego. 

 

Hobby Horsing jest szczególnie popularne w krajach europejskich, zwłaszcza w Skandynawii. W Szwecji i Finlandii

Jedna z mam jest przerażona i wściekła, że jej 8-letnia córka zażyczyła sobie na zbliżające się urodziny właśnie tę zabawkę. Mama podkreśla, że miała nadzieję, że jej córka ma więcej oleju w głowie, ale jednak poddała się pomysłom swoich koleżanek i pod ich wpływem również marzy o czymś tak dziwnym. 

Matylda płacze, że bardzo chce ten koński łeb. Płacze, gdy ja mówię o tym 'łeb', zamiast ładnie – konik albo Hobby Horse. Ale ja chcę jej pokazać, jakie to bezsensowne. Nie rozumiem mody na tę zabawkę. Sprawdzałam, podobno nawet dzieci urządzają sobie zawody w jeżdżeniu na końskich łbach, są turnieje i medale. Paranoja.

Jazda konna w przypadku dziewczynki odpada, a mama chce podarować córce coś, co będzie wartościowe. Nie przekonują ją opinie innych mam, których córki od kilku miesięcy nie rozstają się ze swoimi konikami. Fińskie Stowarzyszenie Hobbyhorse przekonuje, że ta zabawa i sport mają wiele zalet, między innymi: ćwiczenie równowagi i koordynacji ruchowej, poprawę kondycji fizycznej, wzmacnianie mięśni, rozwijanie wyobraźni i kreatywności, zabawę na świeżym powietrzu, integrację z innymi osobami pasjonującymi się jeździectwem.

Źrodło: newsy.mamotoja.pl

Więcej o: