Wraca poważna choroba. Pediatra wymienia objawy i ostrzega rodziców. "Uważajcie na siebie"

Popularny w mediach społecznościowych pediatra ostrzega, że jest coraz więcej zachorowań - także wśród dzieci - na infekcje covidowe. Lekarz wymienia, jakie teraz towarzyszą temu objawy, główną jest obfity katar.

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Sezon jesienno-zimowych infekcji w pełni. W niektórych przedszkolach i żłobkach grupy są uszczuplone na skutek chorób dzieci. Pracownicy placówek apelują o nieprzyprowadzanie pociech z objawami chorobowymi, ale często na nic się to zdaje. Nazywani "syropkowymi" lub "katarowymi" rodzicami udają, że nie widzą u swoich malców objawów chorób, bo nie mogą znów brać wolnego w pracy, żeby zostać z nimi w domu. Dzieci zarażają się nawzajem, zarażają nauczycielki i innych pracowników i krąg tego zarażania trwa w najlepsze. 

Zobacz wideo Jakie są problemy polskiej edukacji? "Każdy musi iść na korki" [SONDA]

Wraca groźna choroba. Lekarz: Nie pozarażajcie się nawzajem

Łukasz Grzywacz, czyli pediatra z Bielska-Białej prowadzi na TikToku konto o nazwie Tata Pediatra. Regularnie zamieszcza tam nagrania, w których porusza tematy związane ze zdrowiem dzieci. Niedawno zamieścił krótki filmik, w którym ostrzega przed rosnącą liczbą zachorowań na infekcje covidowe, także u dzieci: "Mamy infekcje covidowe. Zdecydowanie w ostatnich dniach ruszyły się zachorowania właśnie na infekcje covidowe. Na szczęście nie są to aż tak bardzo ostre zachorowania i mają troszkę inne objawy. Gorączka: 38-38,5 stopni, czasem więcej, 1,2 dni. I w sumie nic więcej: bóle mięśniowe, osłabienie, dreszcze, zimno jest dzieciakom, dorosłym tak samo." 

Lekarz dodaje, że infekcjom zwykle towarzyszy obfity katar: "Katar lejący się, takie strugi, czasem spływający po tylnej ścianie gardła i tyle. Kaszel tylko sporadycznie, bardziej od spływającego kataru. I trochę zapaleń uszu. W przebiegu covidu, ale nie ze względu na covid tylko po prostu nadkażenie wtórne, bakteryjne uszu. Uważajcie na siebie, warto zrobić test, ale niewiele nam to zmienia, bo i tak leczenie pozostaje objawowe, czyli głównie leki przeciwzapalne, tutaj często uciekamy się do ibuprofenu. Nie pozarażajcie się nawzajem, ale wygląda chyba lekko, ale wolę nie zapeszać."

Kiedy dziecko powinno zostać w domu?

Wtedy, gdy ma objawy chorobowe i nie tylko dlatego, że istnieje duże ryzyko zarażenia innych dzieci. Także dlatego, że dziecko ze złym samopoczuciem będzie się zdecydowanie lepiej i bezpieczniej czuło w domu, pod troskliwą opieką rodziców, dziadków etc., którzy od razu wdrożą leczenie. Panie w placówkach nie mogą podawać dzieciom leków, poza szczególnymi przypadkami. Objawy, które powinny zatrzymać malca w domu to m.in.: gorączka lub stan podgorączkowy, ból głowy, ból brzucha, biegunka, wymioty, ból ucha, wysypka. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.