Dla wielu nas, kłótnie z rodzeństwem były i są na porządku dziennym. Nie ma w tym nic wyjątkowego, jednak czasem ta siostrzana, czy braterska rywalizacja zaczyna być bardzo niebezpieczna, a nawet toksyczna. Jak taką relację rozpoznać? Oto kilka sygnałów ostrzegawczych, których nie wolno bagatelizować. Czy dostrzegasz je również w swoich relacjach z bratem, czy siostrą? Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Rywalizacja pomiędzy rodzeństwem jest rzeczą naturalną i trudno jest jej uniknąć, nawet jeśli rodzice dzieci w żaden sposób nie dają powodów, by jedno z ich pociech musiało konkurować o względy, czy miłość, z pozostałymi. Nie musimy się martwić, jeśli przybiera ona zdrowy i pożądany scenariusz. Jeśli jednak pojawiają się problemy, wtedy należy nieco uważniej przyjrzeć się relacjom rodzeństwa. Niezdrowa rywalizacja i konflikty między dziećmi mogą zaważyć na ich stosunkach w przyszłym życiu. I co istotne, problem tutaj nie zniknie, a będzie nabierał mocy.
"Rywalizacja między dorosłym rodzeństwem często opiera się na pojedynczym nieporozumieniu, które narasta z czasem" - czytamy na portalu huffpost.com. To pokazuje jak problem, który początkowo był bagatelizowany i spychany na dalszy tor, w dorosłym życiu może być czymś nie do przerobienia bez pomocy specjalisty. "Gdy dziecko czuje się mniej kochane od brata czy siostry, jest ciągle porównywane i uważane przez bliskich za mniej zdolne albo ładne, albo musi nieustannie walczyć o pozycję w rodzinie, może mieć wówczas zaniżone poczucie własnej wartości. Faworyzowanie jednego z dzieci przez rodziców i związane z tym poczucie krzywdy potęgują zawiść" - podaje portal ciekawapsychologia.com.
Zatem jakie zachowania powinny nas niepokoić? I przede wszystkim kiedy powinniśmy jako rodzice interweniować? Przede wszystkim jest to: