Mateusz Morawiecki to polski menedżer, bankowiec i polityk, który od 2017 roku piastuje urząd prezesa Rady Ministrów. I chociaż jego polityczne dokonania często poddawane są krytyce, to ogromną tajemnicą jest jego życie prywatne. W zaciszu czterech ścian zapewne przestaje być premierem, a wchodzi w rolę męża i ojca. Niewielu wie, że ma on też drugie imię, które obecnie bije rekordy popularności i wiele wskazuje na to, że za niedługo może znaleźć się w pierwszej trójce topowego rankingu najczęściej nadawanych imion. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Mateusz Morawiecki ma drugie imię, które, chociaż jest bardzo popularne, przez niego jest jednak rzadko używane. Oczywiście mowa tu o Jakubie (Mateusz Jakub Morawiecki) imieniu, które oznacza "niech Bóg strzeże".
Imię Jakub wywodzi się z języka hebrajskiego właśnie, jednak niektórzy etymolodzy są skłonni przyznać, że jego pierwotna forma znana była jeszcze za czasów starożytnej Mezopotamii. Popularne jest również w biblijnych opowieściach - nosił je syn Izaaka, a także dwóch Apostołów.
W Polsce imię to pojawiło się stosunkowo późno, bo dopiero pod koniec XIII wieku. Co ciekawe, jego pierwsze zapisy były przez "ó", jednak dopiero po reformie ortograficznej, którą przeprowadzono w 1936 roku, zmieniono zapisy z Jakób na Jakub.
Imię to ma liczne zdrobnienia, które nie zawsze są oczywiste. Oprócz standardowych: Jakuś, Jakób, Jakob, Jakow, Jekub, Jokob, Jokub, Jakusz, Jakuszek, Jakubek, Jakubko, są jeszcze takie jak: Jaksa, Kiba, Kuba, Kusz, Kuszęt.
W latach 2000-2005 było najczęściej nadawanym imieniem noworodzonym chłopcom w Polsce. Potem zaliczyło niewielki spadek, by ostatecznie uplasować się na szóstej pozycji (rok 2022).
Dość popularny staje się również jeden z wariantów tego imienia. Chodzi o zdrobnienie, które od niedawno zaczęto traktować jako samodzielne imię. Chodzi o Kubę. To imię - w 2022 roku nosiło 15403 chłopców.