W szpitalu w Lublinie urodziły się trojaczki. Nadano im wyjątkowe imiona

W lubelskim szpitalu przyszły na świat trojaczki. O narodzinach dzieci poinformował rzecznik szpitala. Jak wspomniano w komunikacie, to trzecie narodziny trojaczków w roku i są sporą rzadkością, co stanowi dla szpitala wyjątkowe wydarzenie. Maluchy mają już nadane imiona i rozwijają się dobrze.

Ciążę mnogie są rzadsze niż pojedyncze i bardziej skomplikowane. Również porody wieloraczków są bardziej skomplikowane niż w przypadku tylko jednego malucha. Po raz trzeci w tym roku w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie na świat przyszły trojaczki. 

Zobacz wideo Jak wygląda poród przez cesarskie cięcie? Dr Wojciech Falęcki wyjaśnia

W lubelskim szpitalu po raz trzeci w ciągu roku przyszły na świat trojaczki. "Każde z dzieci jest inne"

O narodzinach trojaczków poinformowała w czwartek rzecznik Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie Alina Pospischil. Przekazała, że w lubelskim szpitalu w 29. tygodniu ciąży przyszły na świat trojaczki - dwie dziewczynki i chłopiec.  Najstarszy z nich, Marcel, w dniu porodu ważył 1220 gramów. Kolejna na świat wyszła ważąca 1130 gramów Marlenka, a na samym końcu 1020-gramowa Milenka.

- Nie są to trojaczki jednoowodniowe, każde z dzieci jest inne. Po urodzeniu, co jest typowe dla noworodków tak przedwcześnie urodzonych, wymagały intensywnego leczenia, wsparcia oddechowego, podawania surfaktantu egzogennego stosowanego w leczeniu zespołu zaburzeń oddychania, a także mieszanego żywienia - przez zgłębnik dożołądkowy oraz kroplówkami - poinformowała dr n. med. Eulalia Majewska kierująca Oddziałem Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka SPSK Nr 4 w Lublinie.

Już niedługo jeden z maluchów zostanie zaszczepiony

Maluchy dziś już mają sześć tygodni i są okazami zdrowia. Ważą odpowiednio: 2380 gramów, 1820 gramów i 2 kilogramy. Czują się już dobrze, nie przebywają w inkubatorach, jedzą samodzielnie i jedzą przez smoczki. 

- Chłopiec osiągnął już odpowiednią masę i sprawność, został zaszczepiony zgodnie z kalendarzem szczepień i jest gotowy do wypisu ze szpitala. Mamy nadzieję, że wkrótce będzie to możliwe także dla dziewczynek - dodaje Majewska.

Więcej o: