Gdy kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży, często już w tym samym momencie snuje przepiękne wizje dotyczące przyszłości. Wyobraża sobie jak to będzie, gdy będzie już tulić dziecko w swoich ramionach. Zastanawia się jak zorganizuje kącik dziecięcy, a w głowie przemykają jej myśli o tym wszystkim, co trzeba zrobić i zorganizować jeszcze przed porodem. Czy to normalne? Najzupełniej tak, wiele mam potwierdza, że nie potrafią się opanować i przestać rozmyślać.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rozczarowanie płcią to temat bardzo trudny, ale znacznie bardziej powszechny niż się komukolwiek zdawało
Niektóre z ciężarnych często nieświadomie przyjmują w swoich wizjach, że oczekują dziewczynki. Potem za każdym razem przed oczami staje im uśmiechnięta i pełna uroku buzia. Zastanawiają się nad odpowiednim imieniem, przeglądając od góry do dołu listy imion żeńskich, poszukując tego, który ma to "coś". Gdy jednak kilka lub kilkanaście tygodni później lekarz jest w stanie stwierdzić płeć i okazuje się, że jest inna niż ta założona z góry, emocje biorą górę.
Rozczarowanie płcią to doświadczenie rodzicielstwa, które wiąże się z preferowaniem posiadania córki lub syna i przeżywaniem niepokoju emocjonalnego, gdy płeć dziecka nie pasuje. Często pojawia się poczucie żalu z powodu "nieposiadania" dziecka określonej płci.
- mówi dr Lindsay McMillan , psycholog kliniczny specjalizujący się w rozczarowaniach związanych z płcią.
"Możesz całkowicie kochać dziecko, które masz i odczuwać stratę z powodu dziecka, które trzymałaś w głowie"
Doktor Emma Levine , psycholog specjalizująca się w zdrowiu psychicznym kobiet tłumaczy, że wśród jej pacjentów rozczarowanie z powodu płci jest znacznie częstsze niż mogłoby się wydawać. Dodaje jednak, że z pewnością nie odzwierciedla to zdolności do kochania swojego dziecka i dbania o niego. Kobiety nie zawsze chcą się dzielić swoimi uczuciami i emocjami z bliskimi, boją się osądzania i komentarzy pełnych krytyki i ocen. Uznane są za egoistyczne. Zarzuca im się, że nie myślą o zdrowiu dziecka, tylko kierują się własnymi pragnieniami i pobudkami. To nieprawda. Każdy ma swoje ukryte pragnienia i nic złego jest w tym, żeby marzyć o tym, by się spełniły. Psycholożki podkreślają, że większość kobiet potrzebuje czasu, by poukładać sobie, że nie będzie tak jak sobie zaplanowały. To nie zmienia faktu, że będą najlepszymi matkami, jakimi zdołają być. Potrzebują jedynie wsparcia i zrozumienia, a nie osądzania.
Źródło: today.com
