Rafał Trzaskowski ma dwójkę dzieci, których prywatności bardzo strzeże. Nic w tym dziwnego, bo chociaż jest osobą znaną i rozpoznawalną, to dla swoich pociech, Oli i Stasia, chce normalnego i spokojnego życia. I chociaż wybór imion był ich wspólną i przemyślaną decyzją, to okazuje się, że nie wszystkim przypadł do gustu. Są rodzice, którzy idąc śladem Trzaskowskiego, swojemu dziecku nadali to samo imię, a teraz żałują decyzji. Najbardziej problematyczną sprawą jest tu jego zdrobnienie. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Rafał Trzaskowski, znany i rozpoznawalny polityk, nazwał swojego syna, jednym z najmodniejszych imion. Stanisław Trzaskowski przyszedł na świat w 2009 roku, jednak jeszcze wtedy nikt nie przypuszczał, że imię, które odeszło do lamusa - na nowo podboje serca rodziców. Obecnie, od kilku lat, znajdziemy je w pierwszej dziesiątce tych najczęściej nadawanych. W ubiegłym roku otrzymało je aż 4 265 chłopców.
Jednak okazuje się, że nie wszystkim podoba się jego zdrobnienie. Jedna z mam, która za namową swojego męża zgodziła się nazwać swojego synka Stasiem, teraz ma wątpliwości. "Mój syn ma 8 miesięcy i ma na imię Staś. Niby ok, ale ja od jakiegoś czasu mam problem z tym imieniem. Zgodziłam się na to imię, bo nie miałam żadnego typu, a mąż bardzo chciał tak nazwać syna. Teraz mam wątpliwości czy dobrze wybraliśmy, bo jako mały chłopiec, imię Staś jest słodkie, to tak nie mogę sobie wyobrazić dorosłego mężczyzny o tym imieniu" - napisała kobieta na anonimowym forum. Okazuje się, że rozważała ona już nawet jego zmianę, na bardziej jej zdaniem neutralne, ale jej mąż nie chce się na to zgodzić. "Wiem, że już za późno na zmianę imienia, ale strasznie mnie to męczy. Teraz wybrałabym imię neutralne jak Wojciech, Michał lub Tomasz. Mąż oczywiście nie zgadza się na zmianę i nie wyobrażam sobie reakcji rodziny (tym bardziej że dziecko już ochrzczone). Czy da się przyzwyczaić do imienia?" - pyta zrezygnowana.
Co na to internauci? Osoby komentujące jej post są zdania, że imię, które nadała synkowi, pasuje zarówno do małego chłopca, jak i dorosłego mężczyzny, a samych zdrobnień jest wiele różnych, więc nie zawsze trzeba używać tego problematycznego. "Staszek jest bardzo neutralnym zdrobnieniem dla dorosłego. Można też zdrabniać ze staropolskiego Staszko" - zaznaczyła jedna z internautek. "Ogólnie nie wiem, czy da się przyzwyczaić do imienia. Wydaje mi się, że to zależy od charakteru. Według mnie jednak jeżeli nie miałaś typów wcześniej, teraz tez nie masz jakiegoś silnego kandydata i na początku było ok, a później zmieniłaś zdanie to możliwe, że za jakiś czas znowu zmienisz zdanie. I co potem? Kolejna zmiana" - dodaje kolejna z komentujących osób.
Jedno jest pewne, imię Stanisław, które obecnie jest szalenie popularne, zapewne za jakiś czas odejdzie do lamusa. Przestanie być modne. Dziś jednak należy do grona tych najczęściej wybieranych przez przyszłych rodziców, głównie ze względu na urocze zdrobnienia, a tych jest naprawdę sporo. Najpopularniejszymi zdrobnieniami są: Stasiu, Stasiek, Stasieniek, Staśko, Stachu, Staszko, Staszek, Stanisławek, Stanisławcio, Stach, Stachu, Stacho.