Każdy powód do zabawy i zorganizowania imprezki dla bliskich czy też koleżanek i kolegów ze szkoły, jest dobry, by go świętować. Nie inaczej jest z Halloween. Według niektórych barbarzyńskie święto, które nie powinno mieć miejsca w Polsce, dla innych doskonały powód do spotkań, przebierania się, śmiechu i radości. Większość dzieci już od początku września odlicza dni i emocjonuje się rozmawiając o planach na ten dzień.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pomysł na zorganizowanie "strasznego" wieczoru przypadł mamie od razu do gustu
Pewna dziewczynka z 4 klasy szkoły podstawowej, podobnie jak reszta jej kolegów i koleżanek, od początku października żyli głównie tym, że wielkimi krokami zbliża się Halloween.
Dzieciaki pełne entuzjazmu nastrajają się na straszliwy klimat: opowiadają sobie straszne historie, oglądają różne filmy z duchami, czarownicami i straszydłami w tle.
- rozpoczęła swój list mama uczennicy 4 klasy.
Mama zapewnia, że wszelkie plany i rozmowy jej córki z rówieśnikami były w granicach zdrowego rozsądku. Dzieci w tym wieku nie oglądają jeszcze strasznych horrorów w telewizji, więc ich rozmowy i historie podsycała wyobraźnia i kreatywność. Powstało już wiele filmów zahaczających o tematykę halloweenową, by dzieci w takim wieku mogły je bez przeszkód oglądać. Po kilku takich rozmowach dziewczynka wpadła na pomysł, by zorganizować taki wieczór filmowy ze "strasznymi" przekąskami i obowiązkowymi przebraniami, dla kilku koleżanek z klasy. Mama nie miała nic przeciwko takim planom.
O rozmowach na lekcjach religii zostanie poinformowana dyrekcja
Kobieta dodaje, że była równie podekscytowana co jej córka oraz jej koleżanki.
Już zaczęłyśmy z córką planować, jakie przekąski halloweenowe naszykujemy na spotkanie dziewczynek. Rozpisana była lista strasznych filmów z platform streamingowych. Nawet ustaliłam już z dwoma matkami koleżanek, że dziewczynki będą mogły u nas nocować, bo imprezę zaplanowały sobie na piątek po szkole
Niestety kilka dni przed planowaną imprezką mama usłyszała jak jej córka płacze w łóżku. Dziewczynka wyjaśniła, że panicznie boi się spać sama w pokoju. Powodem strachu wcale nie były rozmowy o strachach czy planowana imprezka, ale katechetka, której bardzo nie spodobała radość dzieci nadchodzącym świętem.
Okazało się, że od ponad tygodnia zakonnica, która tę religię prowadzi, rozmawia z dziećmi na lekcjach o Halloween, obrządkach celtyckich, ale też o wywoływaniu duchów, wstawaniu z martwych i tego typu rzeczach. (...) Powiedziała 9-latkom, że jeśli tak, to niech się nie zdziwią, jeśli zostaną opętani i trzeba im będzie przeprowadzić egzorcyzmy.
Kobieta jest oburzona tym, co usłyszała. Córkę zdołała uspokoić, ale nie zamierza zostawić tak tej sprawy. To, co zaczyna się dziać na lekcjach religii i to, jak dzieci są straszone, nie powinno mieć w ogóle miejsca. Kobieta zapowiada, że w pierwszej kolejności pójdzie do dyrekcji.
Źródło: mamadu.pl