Nad zadaniem z matematyki z pierwszej klasy głowią się dzieci i rodzice. Potrafisz je rozwiązać?

To zadanie matematyczne z pierwszej klasy szkoły podstawowej stało się w internecie wiralem i nic dziwnego - choć wygląda na proste, to głową się nad nim zarówno dzieci, jak i rodzice. Dlaczego? Sprawdźcie sami i też spróbujcie je rozwiązać.

Matematyka jest królową nauk, ale uczniom często sprawia problemy, i to bez względu na etap edukacji. Jednak czasem trafiają się też zadania, z którymi problemy mają też rodzice. Takie jak to, pochodzące z egzaminu z klasy pierwszej szkoły podstawowej w Singapurze. Co ciekawe, jak donosi serwis GoodHouseKeeping, singapurskie Ministerstwo Edukacji twierdzi, że taki egzamin w ogóle nie miał miejsca, a samo zadanie pochodzi z arkusza dla innego rocznika. Mimo to internauci wciąż zastanawiają się, jakie jest poprawne rozwiązanie tego nietuzinkowego zadania, bo niewiadomych jest całkiem sporo.

Zobacz wideo Matematyka. Najbardziej straumatyzowany przedmiot w szkole. Jak ją polubić?

Nietuzinkowe zadanie matematyczne dla klasy pierwszej. Jakie jest rozwiązanie łamigłówki?

Zadanie pojawiło się w mediach społecznościowych kilka lat temu i wygląda naprawdę prosto - składa się z rysunku, w którym trzeba uzupełnić liczbami cztery okręgi. Poza nimi są wymienione cztery liczby (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) - 10, 12, 2 i 18 oraz 3 w środkowym okręgu. I tu się zaczynają schody, bo autor zadania nie podał żadnych wytycznych - ani co konkretnie trzeba zrobić, ani od której strony trzeba zacząć. Internauci sądzą, że skoro zadanie jest przeznaczone dla dzieci z pierwszej klasy, to najprawdopodobniej chodzi o dodawanie, a puste okręgi trzeba uzupełniać zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Tylko co z czym dodać? Od momentu pojawienia się nietuzinkowego zadania w sieci pojawiło się wiele rozwiązań, ale najbardziej prawdopodobne i najlogiczniejsze podał matematyk Gordon Burgin na swoim blogu, jednak jego grafika nieco się różni od oryginalnej.

Nietuzinkowe zadanie matematyczne dla klasy pierwszej. Oto rozwiązanie Gordona Burgina

Matematyk Gordon Burgin zaproponował proste i logiczne rozwiązanie, w którym liczby 10, 12, 2 i 18 są sumą liczb z trzech okręgów znajdujących się wokół nich. Z małą różnicą - u niego zamiast 2 jest 20, na co wskazuje też wyrównanie tej liczby do lewej strony. Wówczas obliczenia byłyby następujące:

  • 10 = 3 + 1 + 6,
  • 12 = 3 + 1 + 8,
  • 20 = 3 + 8 + 9,
  • 18 = 3 + 9 + 6.

Oczywiście Gordon Burgin założył przy tym, że w pustych okręgach można wpisać tylko liczby od 1 do 9 i żadna z nich nie może się powtarzać. Stąd rozwiązanie są liczby (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) - 6, 1, 8 i 9. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: