Pediatrka pokazała, co króluje na szpitalnym oddziale. Koszmar każdego rodzica

Jesień zaskoczyła wszystkich, chociaż jej początki, wcale nie przypominały tej pory roku. To jednak nie uchroniło dzieci przed chorobami i infekcjami, które panoszą się w żłobkach, przedszkolach i szkołach. Pediatrka, która na co dzień zmaga się z podobnymi przypadkami, pokazała na swoim Instagramie, co króluje na szpitalnym oddziale wśród najmłodszych pacjentów.

"Biegunka i wymioty" - to zdaniem pediatrki pracującej na oddziale jednego z warszawskich szpitali dwie najczęstsze przyczyny hospitalizacji najmłodszych pacjentów. Za ich przyczyną stoją wirusy, o które przy aktualnej pogodzie nietrudno. To rotawirusy i adenowirusy. Oba wirusy mają bardzo dużą zakaźność, co szczególnie widoczne jest w przypadku dzieci żłobkowych i przedszkolnych. Niestety mogą one wywołać poważne  powikłania, a nawet zagrażające życiu odwodnienie. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Maciej Berek: Ja chcę wierzyć, że każdy organ władzy, w tym Prezydent, jest zainteresowany współpracą z innymi

Z tymi objawami zgłaszają się rodzice z małymi dziećmi

Oprócz jesiennych infekcji i związanych z nimi katarów oraz kaszlu wśród małych dzieci są jeszcze biegunka i wymioty. To objawy związane z jedną z najczęstszych dolegliwości, z którymi do lekarzy specjalistów zgłaszają się rodzice małych dzieci.

Ostre biegunki, a dodatkowo męczące maluchy wymioty, to ostatnimi czasy jedna z najczęstszych przyczyn wizyt w przychodni. Jest to również główny powód hospitalizacji wśród małych dzieci. Najczęstszą przyczyną biegunek u dzieci są zakażenia wirusowe wywoływane przez rotawirusy i adenowirusy. Główne miejsce zakażeń to żłobki i przedszkola, czyli skupiska maluchów, które wzajemnie "wymieniają się" chorobami i infekcjami.

Rotawirusy są niestety bardzo zakaźne i przechorowanie tutaj nie uchroni malucha przed ponowną infekcją. Szczepionka podawana w wieku niemowlęcym również nie zapobiega zakażeniu, a jedynie może zmniejszyć dolegliwości.

Tych objawów nie ignoruj

Rotawirusy wywołują biegunkę infekcyjną, nazywaną przez wielu grypą żołądkową lub jelitówką. Najczęstszym jej powikłaniem jest odwodnienie, toteż jeśli stan ten utrzymuje się dłużej, a maluch odmawia picia - należy udać się do specjalisty. Adenowirusy często powodują dodatkowo zapalenie spojówek.

Typowe objawy zakażenia wirusami to przede wszystkim:

  • wodnista biegunka, ale w stolcu może pojawić się śluz,
  • gorączka lub stan podgorączkowy,
  • wymioty, nudności i brak apetytu,
  • objawy infekcji górnych dróg oddechowych (katar, kaszel, ból gardła),
  • odwodnienie - częsty objaw.

Objawy zakażenia tymi wirusami rozwijają się u dzieci i niemowląt bardzo szybko i zwykle mają cięższy przebieg, toteż nie warto zwlekać, jeśli u malucha wystąpią niepokojące objawy.

Więcej o: