500 plus to najważniejsze świadczenie dla rodzin z dziećmi. W wielu przypadkach stanowi bardzo ważną część domowego budżetu, więc nic dziwnego, że rodzice niecierpliwie wypatrują pierwszych, wyższych przelewów od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Co więcej, wielu liczy, że środki z nadchodzącego świadczenia 800 plus dostaną jeszcze przed wyborami, które odbędą się już niedługo. Czy jednak naprawdę ZUS przeleje pieniądze w najbliższym czasie? Instytucja jasno mówi o terminie wejścia w życie nowego świadczenia.
Od kiedy będzie świadczenie 800 plus? ZUS podał konkretny termin pierwszych wypłat
7 sierpnia tego roku prezydent Andrzej Duda oficjalnie podpisał nowelizację ustawy, która podnosi dotychczasowe świadczenie 500 plus do 800 plus. Ma ono wejść w życie od 1 stycznia 2024 roku, ale wiele osób sądzi, że pieniądze zostaną przelane jeszcze przed wyborami, zwłaszcza że rodzice już otrzymali od ZUS-u e-maile informujące o 800 plus. Jednak sama instytucja w komunikacie stawia sprawę jasno - "zmiana ta oznacza, że od 1 stycznia 2024 r. wysokość świadczenia wychowawczego (tzw. 500 plus) będzie wynosiła 800 zł na każde dziecko, do ukończenia przez nie 18. roku życia". Stąd wynika, że nie ma szans na wcześniejszą wypłatę, a środki trafią do rodziców zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, czyli po nowym roku.
Świadczenie 800 plus. To też warto wiedzieć o tym wsparciu dla dzieci i rodziców
Jak czytamy na łamach serwisu Infor.pl, zmiana kwoty z 500 do 800 złotych miesięcznie na dziecko odbędzie się automatycznie, co oznacza, że rodzice nie muszą składać nowych wniosków, ani dopełniać innych formalności. Co ważne, następne wnioski o przyznanie świadczenia 800 plus będą składane przez rodziców tradycyjnie od 1 lutego 2024 roku i tak jak dotychczas będzie można to zrobić wyłącznie drogą elektroniczną na jeden z poniższych sposobów:
- PUE ZUS,
- portal Emp@tia,
- aplikację mobilną mZUS,
- bankowość elektroniczną banków lub SKOK współpracujących z ZUS.
Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
