Bezpłatne leki dla dzieci w Polsce. Wśród medykamentów można też zaleźć popularny antybiotyk [LISTA]

Od września jest nowa lista leków refundowanych dla dzieci. Na liście można znaleźć między innymi popularny antybiotyk. A jakie jeszcze medykamenty rodzice mogą otrzymać bezpłatnie dla swoich pociech? Sprawdźcie oficjalną listę.
Zobacz wideo Prezydent podpisał ustawę wprowadzającą bezpłatne leki. "Następuje poszerzenie o miliony osób w skali kraju"

W piątek, 1 września weszło w życie obwieszczenie Ministerstwa Zdrowia o liście bezpłatnych leków dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia. Opublikowana na koniec sierpnia pełna lista medykamentów liczy 2825 pozycji, które otrzymają wszyscy nieletni pacjenci, cierpiący na schorzenia z listy wskazań objętych wspomnianą refundacją. A jakie konkretnie leki można znaleźć w wykazie? Między innymi jest to popularny antybiotyk.

Bezpłatne leki dla dzieci. Wśród nich jest też popularny antybiotyk [LISTA]

Jak już wspomnieliśmy, pełna lista bezpłatnych leków dla pacjentów poniżej 18 roku życia zawiera 2825 pozycji i można ją pobrać z tego miejsca. Wśród wymienionych w wykazie medykamentów znajdują się (za serwisem CoWZdrowiu.pl): antyhistaminowe, hipoglikemizujące, hormonalne, immunostymulujące i immunosupresyjne, okulistyczne, przeciwdrgawkowe, stosowane w chorobach dróg oddechowych, nadciśnieniu tętniczym, urologicznych i układu pokarmowego, a także szczepionki i leki przeciwbólowe, przeciwzakaźne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Do tych ostatnich należy popularny antybiotyk - Amotaks, jednak o tym, że jest aktualnie bezpłatny, wciąż nie wszyscy rodzice wiedzą. Tak jak pani Katarzyna, mama pięcioletniego Michałka, która miała dzięki temu miłą niespodziankę przy aptecznej kasie.

Popularny antybiotyk jest bezpłatny. Czytelniczka dowiedziała się o tym przypadkowo

Pani Katarzyna była zdumiona, gdy na paragonie z apteki zobaczyła okrągłe zero złotych do zapłaty. Jak opisała w liście do nas - "Nastawiałam się na wydatek kilkudziesięciu złotych, w końcu wiem, jakie są ceny lekarstw. Byłam w szoku, gdy farmaceutka podała mi w aptece pudełka z lekiem i paragon, na którym widniała kwota... 0 zł! Trzy razy ją pytałam, czy się nie pomyliła! Nie rozumiałam, dlaczego daje mi leki za darmo?!". Od farmaceutki dowiedziała się, że jest to efekt ustawy o bezpłatnych lekach dla dzieci. "Coś mi się obiło o uszy, że mają być darmowe leki dla dzieci, ale nie ukrywam, z góry założyłam, że na pewno się na to nie nie załapię. To naprawdę spore zaskoczenie" - przyznała szczerze zaskoczona mama pięcioletniego Michałka. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: