Dorośli żyją według konkretnego harmonogramu dnia, którego stałymi punktami są takie czynności jak pójście do pracy, zrobienie zakupów, ugotowanie obiadu czy odebranie dziecka ze szkoły. Pewne rzeczy wykonujemy machinalnie i dziwi nas, gdy pociecha zacznie sprzeciwiać się naszym planom. Bywa, że próba nakłonienia dziecka do wyjścia z domu kończy się płaczem i krzykami. Rodzice czują się wówczas bezradni i nie wiedzą, jak wyciszyć pociechę.
Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Psycholożka dziecięca Joanna Madej prowadzi profil na Instagramie, na których chętnie udziela porad rodzicom. Tym razem opublikowała nagranie, na którym wyjaśniła, jak reagować w takiej sytuacji. Zauważyła, że czasem, gdy dziecko jest pochłonięte zabawą, a dorośli próbują nakłonić je do kąpieli, położenia się spać lub pójścia do przedszkola, maluch może zareagować buntem. Bywa, że ignoruje prośby rodziców, a innym razem może zareagować histerią. "We wszystkich tych scenariuszach, czy to czas wyjść, czy trzeba wyłączyć telewizor, czy wziąć kąpiel, tak naprawdę prosimy dziecko, by przestało robić, coś, co je angażuje w jego świecie, na rzecz tego, co jest priorytetem w naszym świecie" - tłumaczyła.
Psycholożka doradziła, żebyśmy przed poproszeniem dziecka o wykonanie konkretnej czynności, spróbowali nawiązać z nim kontakt, czyli "wejść w jego świat" i zainteresować się jego sprawami. Zaproponowała też kilka przykładowych dialogów. "Dopiero po chwili rozmowy, nawiązując z dzieckiem kontakt można dodać super pomysł, szkoda, że musimy wychodzić. Obiecuję, że wrócimy do tego po przedszkolu. Gotowy" - powiedziała. W opisie pod nagraniem dodała, iż umiejętność przełączania się z jednego zadania na drugie, to nie jest mocna strona dzieci w wieku przedszkolnym i młodszych. "Jako dorośli, mamy często inne potrzeby niż dzieci i mocno 'narzucamy' dzieciakom, to co dla nas ważne i spodziewamy się albo oczekujemy, że one przyjmą to z entuzjazmem. Tymczasem okazuje się, że mały człowiek ma swój świat i to w nim chce się rozgościć, ale rodzic zawsze jest tam mile widziany" - podkreśliła.
Oprócz głosów zadowolonych rodziców, pod nagraniem psycholożki pojawił się także komentarz dorosłego mężczyzny z ADHD. W życiu codziennym takich osób często występują problemy z planowaniem i koncentracją. W walce z nimi cenne bywają powtarzanie komunikatów, zapisywanie ważnych rzeczy i dat w kalendarzu lub notatniku. Internauta przyznał, że porady psycholożki są także przydatne w jego sytuacji. "Ja mam ADHD, za dwa miesiące kończę 40 lat i nadal tej sztuki nie opanowałem w pełni. Natomiast wskazówki, jakie podajesz, rzeczywiście mogłyby mi pomóc, muszę je na sobie przetestować, bo czuję, że mogą być bardzo pomocne. Dzięki!" - napisał.