Podają dzieciom "wampirzy hormon", licząc, że rozwiąże jeden problem. Lekarze ostrzegają

Lekarze biją na alarm i ostrzegają przed zgubnym skutkiem sięgania po medykamenty. Okazuje się, że znaczna część amerykańskich rodziców podaje swoim małym dzieciom "wampirzy hormon", czyli melatoninę, licząc, że rozwiąże to problem z trudnościami w zaśnięciu, czy częstym pobudkom. Niestety, konsekwencje podawania zbyt dużych dawek i bardzo często - mogą wywołać niepożądane skutki, zwłaszcza w organizmie małych dzieci.

W ciągu dekady spożycie melatoniny pośród najmłodszych dzieci w Stanach Zjednoczonych wzrosło o 530 proc. Tamtejsi specjaliści biją na alarm i ostrzegają rodziców przed zgubnymi skutkami tzw. "wpamiprzego hormonu", który ma spowodować, że dziecko prześpi całą noc - bez pobudek, płaczu i krzyku. O sprawie poinformował amerykański portal nypost.com, przytaczając wyniki ankiety, które są zatrważające. Okazuje się, że blisko 46 proc. amerykańskich rodziców podaje melatoninę dzieciom, które nie ukończyły 13 roku życia. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kto zyskał, a kto stracił w czasie pierwszej kadencji PiS?

Melatonina na lepszy sen - amerykańscy lekarze biją na alarm

Amerykańscy lekarze w dziedzinie pediatrii biją na alarm i ostrzegają rodziców przed zgubnymi skutkami podawania "wampirzego hrmonu", czyli melatoniny małym dzieciom, aby te szybko poszły spać i przespały całą noc bez dodatkowych pobudek. Jednak czy faktycznie ten lek działa? "Podczas gdy melatonina może być przydatna w leczeniu niektórych zaburzeń snu i czuwania, takich jak jet lag, istnieje znacznie mniej dowodów na to, że może pomóc zdrowym dzieciom lub dorosłym szybciej zasnąć" - informuje dr M. Adeel Rishi, wiceprzewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego AASM, cytowany przez portal nypost.com

Melatonina jest faktycznie hormonem, który pomaga w zaśnięciu. Jej produkcja zajmuje się szyszynka. Wraz ze wzrostem jej poziomu spada kortyzolu, potocznie nazywany hormonem stresu. Pozwala to wyciszyć się organizmowi, powieki zaczynają opadać i odczuwamy senność. Jednak zbyt długie i częste przyjmowanie tego suplementu, może doprowadzić do bardzo poważnych komplikacji. U tych dzieci, które nadmiernie zażywały ten specyfik, pojawiły się problemy m.in. z oddychaniem, układem sercowo-naczyniowym, żołądkiem oraz centralnym układem nerwowym. "Zamiast stosować melatoninę, rodzice powinni pracować nad zachęcaniem swoich dzieci do rozwijania dobrych nawyków snu i umożliwiać im to przez zapewnienie warunków do wyciszenia" - dodał dr Rishi, cytowany przez nypost.com.

Jednak przytoczone dane są zatrważające. Okazuje się, że tylko w latach 2012-2021 doszło do wzrostu przyjmowania melatoniny przez amerykańskie dzieci aż o 530 proc. Jak podaje nypost.com, tylko w ciągu ostatnich 10 lat aż 4000 dzieci zostało hospitalizowanych, pięcioro z nich miało poważne problemy z oddychanie, a dwoje maluchów, w wieku poniżej 2 lat zmarło.

Więcej o: