Rodzice maluchów dobrze to znają - zużyte pampersy, chusteczki nawilżane czy bibułki do pieluch wielorazowych codziennie trafiają do domowych śmietników, a potem wraz z resztą odpadków do lokalnego kontenera na śmieci. Jednak od 2020 roku w Polsce jest obowiązek ich segregowania na papier, metal, tworzywa sztuczne i bio. Stąd nie można ich wrzucić do obojętnie którego pojemnika. A gdzie konkretnie można wyrzucić wspomniane dziecięce odpadki? Jak się okazuje, na pewno nie do bio.
W Polsce można spotkać pięć rodzajów kontenerów na śmieci (za serwisem Bambiboo.pl):
Wydawałoby się więc, że odpadki takie jak zużyte pampersy, bibułkowe do pieluch wielorazowych czy chusteczki nawilżane powinny trafić do kontenera brązowego z bioodpadami, ale nie - odchody, mocz i inne wydzieliny ludzkie mogą stanowić zagrożenie epidemiologiczne, stąd dziecięce śmieci muszą trafić do odpadów zmieszanych, czyli do czarnego pojemnika. Podobnie jest z innymi tego typu produktami, nawet oznaczonymi jako biodegradowalne.
Osobną kategorią odpadów są niepotrzebne bądź zużyte ubranka dziecięce - śpioszki, buciki czy bielizna. Co można z nimi zrobić? Przede wszystkim wrzucić do kontenera organizacji charytatywnych takich jak Polski Czerwony Krzyż (PCK) Czy Caritas lub osobiście dostarczyć do punktu zbiórki takich rzeczy. A co w przypadku, gdy ubranka są mocno zniszczone czy niedające się doczyścić? Wbrew pozorom to samo - odzież nienadająca się do użytku zostanie poddana recyklingowi bądź przerobiona na paliwo alternatywne. Co prawda można też takie nienadające się do użytku ubrania wrzucić też do odpadów zmieszanych (czarny kontener), ale nie ma to zbytnio sensu. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.