Poszedł na spacer w Hiszpanii i zwrócił uwagę na to, co robią ojcowie z dziećmi. Jest inaczej niż w Polsce. "Panowie dadzą radę"

Obecnie ojcowie pełnią zupełnie inną rolę niż dawniej. I słusznie, dziecko potrzebuje uwagi i troski obojga rodziców. Niesamowite jest jednak to, jaki udział w wychowaniu potomstwa biorą udział hiszpańscy tatusiowie.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Zobacz wideo Co znaczy być dobrym ojcem?

Dawniej niestety rola ojca ograniczała się głównie do utrzymywania rodziny. Mężczyzna wychodził wielokrotnie z założenia, że dom trzeba trzymać twardą ręką. Dzieci były głównie wychowywane przez matkę. Czasy na szczęście się zmieniły i dziś jest zupełnie inaczej.
Obecnie tata jest tak samo ważny dla dziecka jak mama. Nie ma nic dziwnego w tym, że bierze czynny udział w wychowaniu potomka, a nawet jest to pożądane. Także mężczyźni nie ukrywają, że chcą mieć więź ze swoim dzieckiem i wpływ na to, jakim będzie człowiekiem, gdy dorośnie.

Czym ojcowie w Hiszpanii różnią się od tych w Polsce?

Okazuje się jednak, że mimo duże zmiany w polskich ojcach - wciąż daleko im do tych z Hiszpanii. Mieszkający tam Krzysztof, który prowadzi profil na Instagramie jako @monareek_bcn pokazuje życie w Hiszpanii "okiem lokalsa". Opowiada nie tylko o zarobkach w tym kraju, czy zakątkach, które warto odwiedzić. Mówi także o tym, jak wygląda tam podejście do wychowania dzieci.

TATA ZAJMUJĄCY SIĘ DZIECKIEM TO BOHATER?! Hiszpania jest jednym z najbardziej progresywnych społeczeństw, gdzie urlop rodzicielski dla obojgu rodziców jest w pełni zrównany…

- opowiada @monareek_bcn. Zwraca też uwagę na to, że niektózy mogą powiedzieć, że to mało, jednak jego zdaniem "kończy się dyskryminacja przez pracodawcę, że mama znika na długo z pracy... teraz zatrudnianie mężczyzny ma takie same prawa, czy konsekwencje w razie pojawienia się bobasa".

Mężczyzna na umieszczonym przez siebie nagraniu przyznaje, że sam nie ma jeszcze dzieci, ale uważa, że do dobry pomysł, by panowie też przebywali z dzieckiem w pierwszych miesiącach jego życia. Uważa, że to ważne, by ojciec mógł być ze swoim maleństwem w tym okresie. Początkowo był zaskoczony, gdy widział tylu hiszpańskich tatusiów z malutkimi dziećmi w wózkach.

Byłem w totalnym szoku, widząc, jak wielu jest ojców z bobasami na ulicach. Żyję tu od 2,5 roku i zawsze mnie zastanawiało, dlaczego widzę tylu mężczyzn z noworodkami w kangurach, którzy chodzą na spacery z wózkiem, karmią dzieci, przewijają bez żadnej pomocy (...) w Hiszpanii po aktualizacji ustawodawstwa w 2021 r. obydwoje rodziców ma prawo do 16 tygodni urlopu rodzicielskiego, przy czym pierwsze 6 tygodni jest obowiązkowe dla każdego. Co więcej, systemu tego nie można przenosić, co oznacza, że każdy rodzic musi wykorzystać przydzielony mu czas. Oznacza to, że zwyczajowo matka jest 4 miesiące na macierzyńskim, a druga 2,5 miesiąca (pierwsze 6 tygodni wzięli razem)

- tłumaczy @monareek_bcn. Mężczyzna stwierdził, że takie podejście to koniec pewnej ery, w której przyjęło się, że ojciec nie zajmie się dzieckiem tak dobrze, jak matka. A przecież wiadomo, że to nieprawda, bo jest tak samo ważny w życiu swojej pociechy (a przynajmniej powinien być).

Pod jego nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wiele osób zgadza się z tym, że hiszpańskie prawo znacznie pomaga poprawić relacje na linii ojciec-dziecko. Ich zdaniem mężczyźni przestaną być faworyzowani przez pracodawców, bo tak samo będą brać urlopy po urodzeniu się dziecka. Pojawiły się jednak głosy, że w Polsce wcale nie jest tak źle, bo matka może zostać w domu ze swoim maleństwem przez rok, co jest szczególnie istotne przy karmieniu piersią. Część osób uważa jednak, że wcale nie jest to takim problemem, jak może się wydawać: "Karmienie piersią jest ważne, ale z pewnością nigdy nie będzie wyżej nad możliwością zbudowania silnej relacji ojca z dzieckiem. A mleko zawsze można odciągnąć :)" - napisała jedna z internautek. ='[

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.