Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl Wraz z początkiem września dzieci wróciły do szkół, przedszkoli i żłobków. Niektóre już po kilku dniach wróciły do domów z pierwszymi infekcjami. Koniec września to z kolei czas, kiedy pediatrzy mają pełne ręce roboty, a poczekalnie przychodni pękają w szwach od kaszlących, kichających i gorączkujących małych pacjentów. Pojawiają się m.in. infekcje górnych dróg oddechowych, zapalenie krtani spojówek, jelitówki i Bostonka.
Pediatra wymienia "top 5 infekcji z tego tygodnia"
Łukasz Grzywacz to pediatra i aktywny użytkownik mediów społecznościowych. Na Instagramie funkcjonuje jako tatapediatra. Na swoim koncie zamieszcza wiele nagrań, w których wypowiada się na tematy związane ze zdrowiem dzieci. Opisuje przebieg najczęstszych chorób, podpowiada, jak radzić sobie z ich uciążliwymi objawami. Rozwiewa wiele wątpliwości rodziców, podsuwa sprawdzone rozwiązania.
Niedawno opublikował krótkie nagranie, w którym wymienił "top 5 infekcji z tego tygodnia", czyli najczęstsze dolegliwości, z którymi pojawili się u niego w ostatnich dniach mali pacjenci.
- Gigantyczny katar;
- Zapalenie krtani;
- Bostonka i wirusowe zapalenie gardła;
- Spektakularna jelitówka;
- Infekcje bakteryjne - zapalenie gardła, zapalenie ucha, czasami u starszych dzieci zapalenie zatok.
"Trzeba się uzbroić w cierpliwość"
Jeśli chodzi o pierwszą z wymienionych dolegliwości, czyli gigantyczny katar, pediatra mówi: "Na początku jeden dzień gorączki, chrypka i obrzęknięty nos, ale jak to w końcu puści, to leje się strumieniami. Robimy wszystko: spraye do nosa, inhalacje, leki mukolityczne". Jednocześnie nie ma dla rodziców dobrych wiadomości: Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo trwa około 10 dni."
