Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Malutkie dzieci często są pulchniutkie. Mają mnóstwo uroczych fałdek, szczególnie na rączkach i nóżkach. Widok takich niemowląt zazwyczaj wzrusza wszystkich wokół. Ten "tłuszczyk" oczywiście z reguły znikają, gdy maluszek zaczyna chodzić i więcej się rusza.
Mimo wszystko dzieci z fałdkami zawsze wzbudzają uśmiech wszystkich wokół i uznawane są za urocze. Te fałdki mogą jednak skrywać pewne tajemnice...
Na Instagramie pewna mama pokazała, co znalazła między skórką na rączce swojej pociechy. Można dostrzec, że w fałdce znajduje się coś czarnego. Wygląda to jak jakaś nitka, albo ciemny włos. Okazuje się, że to nic z tych rzeczy!
Gdy mama delikatnie odgięła fałdkę palcami, jej oczom ukazał się... komar! Oczywiście już nie żył (był zgnieciony). Jeśli chciał się opić krwi dziecka, to raczej mu się to nie udało i został "pokonany" przez nadmiar dziecięcej skórki. Jak widać, nie opłaca się tym owadom atakować niewinne, pulchniutkie rączki niemowląt.
Komar zmarł ze słodyczy
- napisała autorka nagrania. I trudno się z tym nie zgodzić! Filmik rozbawił mnóstwo osób: "To dziecko będzie silne, kiedy dorośnie! Już zgniata komarów swoimi rolkami skóry!", "Myślałam, że to włosy odcinają krążenie dziecka", "Myślałam, że coś jest mocno przywiązane do rączki dziecka", "Komar kontra słodycz", "Komar zmarł z powodu uduszenia" - pisali.
W komentarzach wywiązała się też dyskusja na temat wagi dziecka. Część osób uważa, że rodzice nie powinni dopuszczać do tego, by dziecko miało takie fałdki. Takie komentarze spotkały się jednak z dużym oburzeniem internautów.
Oczywiście rodzic musi kontrolować wagę i wzrost dziecka, nanosząc ją na siatkę centylową. W przypadku maluszków, które przekraczają 90 centyl faktycznie mówi się o nadwadze. Wówczas oczywiście warto porozmawiać z pediatrą, ale nie wskazane jest wpadanie w panikę. Specjalista wyjaśni, po dokładnym wywiadzie, czy faktycznie jest powód do obaw. Być może taka jest uroda dziecka, a za kilka tygodni, czy miesięcy waga spadnie. Nigdy nie wolno samemu wprowadzać w przypadku malutkich dzieci żadnych diet, czy ograniczeń. Może to mieć bardzo negatywne skutki dla ich zdrowia.