TikTok to aplikacja multimedialna służąca do publikowania, oglądania i wysyłania znajomym krótkich filmików. Chociaż zasłynęła za sprawą nagrań układów tanecznych, z czasem przybyło na niej o wiele więcej treści. Obecnie na TikToku można znaleźć m.in. relacje z podróży, recenzje filmów, książek i seriali, materiały o nagrywane przez rodziców oraz poradniki na różne tematy.
Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Opiekunka do dzieci postanowiła opowiedzieć internautom o swojej pracy. Nie ukrywała, że bardzo ją lubi. "Bycie nianią bogatych ludzi to najlepsza rzecz, jaka mnie spotkała. Tylko posłuchajcie, jak wygląda mój dzień. Najpierw idę do pracy i zaczyna się od obejrzenia odcinka bajki. Potem wraz z małym Hamptonem podrzucamy jego braci do szkoły, a sami zajeżdżamy do kawiarni na ciastko i coś do picia" - wyznała. W dalszej kolejności kobieta i chłopiec idą na spotkanie z jej trenerem personalnym. Podczas gdy dziecko bawi się obok, niania ćwiczy pod okiem profesjonalisty. Następnie bierze prysznic i wraz z chłopcem jadą do domu spokojnej starości, gdzie wspierają seniorów jako wolontariusze. "Tańczymy, śpiewamy, podajemy staruszkom kwiaty. A następnie wracamy do domu na drzemkę, która trwa trzy godziny. I zgadnijcie, kto śpi! Zarówno mały Hampton, jak i ja. Dom jest nieskazitelnie czysty, ponieważ sprzątają go sprzątaczki" - dodała. Następnie kobieta wraz z chłopcem odbiera jego braci ze szkoły i razem jadą na przekąskę do baru. "A potem wracam do domu" - podsumowała z zadowoleniem.
Nagranie stało się prawdziwym hitem TikToka, ponieważ polubiło je ponad 320 tys. osób i pojawiło się pod nim ponad tysiąc komentarzy. Internauci chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami. "My zabraliśmy naszą nianię na wycieczkę do Disneylandu i wakacje nad morzem. Była doskonałym towarzystwem dla dzieci i wspierała nas jako rodziców", "To przypomina mi moje życie. Pracuję jako niania dla pary lekarzy", "Ja też byłam nianią u bogatego pracodawcy, ale zarabiałam 14 dolarów na godzinę, prałam, gotowałam, odbierałam dzieci ze szkoły i sprzątałam codziennie ich dom", "Uwielbiałam być nianią, a potem urodziłam własne dzieci i marzyłam, by ktoś pomógł mi z opieką" - pisali.