Czarnek zapowiada start nowego projektu, który miałby walczyć z nadprogramową liczbą osób niebiorących udziału w zajęciach z wychowania fizycznego. Chodzi o "plany zwalczania patologii nadprogramowych zwolnień lekarskich", o których mówił w czasie jednej z konferencji prasowych podczas kongresu WF z AWF "Aktywny dzisiaj dla zdrowia w przyszłości". "Musimy przemawiać do rozsądku rodziców, bez tego będzie ciężko poprawić aktywność fizyczną dzieci i młodzieży" - powiedział szef resortu edukacji. W spotkaniu także wziął udział minister sportu Kamil Bortniczuk. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Minister Czarnek chce, aby z polskich szkół wyeliminować ogromną liczbę zwolnień lekarskich z zajęć sportowych, które są prawdziwą plagą wśród uczniów. "Wychowanie fizyczne jest bardzo ważnym przedmiotem i nad tym pracujemy, żeby był traktowany bez taryfy ulgowej" - wskazywał szef resoru edukacji w czasie kongresu WF z AWF "Aktywny dzisiaj dla zdrowia w przyszłości", tym samym zapowiadając start nowego programu, którego głównym celem jest walka w "zwalczaniu patologii nadprogramowych zwolnień lekarskich" i odbudowanie kultury fizycznej w całym społeczeństwie, bo przecież przykład idzie z góry.
Szef MEiN podsumował ostatnie 2 lata działań, które miały na celu upowszechnienie i podkreślenie znaczenia aktywności fizycznej. Do tej pory na trzy wcześniejsze edycje programu wspierającego i rozwijającego aktywność fizyczną dzieci i młodzieży MEiN przekazało zawrotną kwotę, łącznie to aż 100 mln zł - pieniądze trafiły na przeszkolenie nauczycieli, czy przygotowanie odpowiednich miejsc do przeprowadzania takich zajęć.
Tym razem, w nowym projekcie MEiN chce skupić się na walce z ogromną ilością niećwiczących wśród dzieci i młodzieży, którzy przynoszą zwolnienia, czy to lekarskie, czy od rodzica i tym samym nie biorą udziału w zajęciach, a są one także ważne. "Wychowanie fizyczne i to jak jest ono przeprowadzone, ma być może i nawet większy wpływ na życie dorosłego człowieka, na jego sprawność i jego zdrowie niż matematyka, fizyka czy chemia" - zaznaczył minister sportu, Kamil Bortniczuk. "Nie widzę żadnego powodu, żeby WF traktować inaczej niż inne przedmioty. Wychowanie fizyczne jest bardzo ważnym przedmiotem i nad tym pracujemy, żeby był traktowany bez taryfy ulgowej" - podkreślił.
Jeśli dzieci nie będą ćwiczyły, jeśli nie będą uczestniczyły w zajęciach wychowania fizycznego, jeśli nie będą się testowały, to będą chore już w okresie dojrzewania. Taka jest rzeczywistość
- tłumaczył minister Przemysław Czarnek.