Rachel i Jordan Flom są już rodzicami jednego dziecka - dwuletniego Emersona. Bardzo chcieli mieć jeszcze jedno dziecko, pomimo przykrych doświadczeń, z jakimi musieli się mierzyć. Kobieta była już w drugiej ciąży, jednak na skutek różnych komplikacji, nie udało jej się doprowadzić do końca. Para, wciąż starała się o kolejne dziecko, jednak nikt nie przypuszczał, jaką informacją przyjdzie im się dzielić z rodziną.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Los postanowił się uśmiechnąć do pary i wynagrodził ich aż potrójną radością. Wkrótce na świecie powitają aż trójkę tęczowych dzieci. Choć obydwoje są w ogromnym szoku, ponieważ planowali jeszcze jedno dziecko, a nie trójkę, to ogarnia ich wielka radość i poczucie szczęścia. Postanowili tą informacją podzielić się z mamą kobiety. Ten moment kiedy kobieta przekazuje mamie nowiny, osiągnął 11 milionów wyświetleń na Instagramie. Rachel pokazała mamie zdjęcia USG na filmiku i zapytała czy ta coś zauważyła. Gdy do babci dotarło co właśnie obejrzała, najpierw zaniemówiła, a następnie jej emocje wzięły górę i nie potrafiła się opanować. To będzie wielkie wyzwanie dla rodziców oraz bliskich, by pomóc parze, ale Rachel podsumowała:
Bóg zdecydował się zabrać nasze tęczowe dziecko i POTRÓCIĆ. Tak, dobrze przeczytałeś… Spontaniczne trojaczki pojawią się na początku 2024 roku.
Para postanowiła się również podzielić z rodziną i bliskimi tą niezwykłą informacją oraz pochwalić się jakiej płci będą dzieci. Show, które przygotowali wywołało wielką lawinę emocji, tym razem mama mężczyzny nie mogła uwierzyć własnym oczom. Obydwa filmiki zyskały sporą popularność w sieci. Internauci są zachwyceni bliskością i relacjami, jakie panują w rodzinie tej pary. To wspaniałe móc dzielić takie wyjątkowe chwile z tyloma osobami. Para przyznała, że jedna z babć wciąż do nich dzwoni i nie może uwierzyć, że na świecie już za kilka miesięcy pojawią się trojaczki. Zwierzyli się jednak, że ta ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka. Kobieta musi być ostrożna i być pod stałą opieką lekarza. Na razie wszystko jest w porządku, ale poprosili swoich obserwatorów za trzymanie kciuków i modlitwę, by udało im się dotrwać do końca. Planowany termin porodu jest w styczniu 2024 oku.