Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Dlaczego dzieci boją się starych ludzi? Powodów może być całkiem dużo, a jednym z nich jest wygląd: pomarszczona skóra, przez którą widać siateczkę żył, ścięgna i kości, czasem zapadnięte oczy, przygarbiona sylwetka. Wiele czarnych charakterów w bajkach dla dzieci to także seniorzy: Baba Jaga sprzed lat, a dziś Babcia Granny z popularnej gry komputerowej. Stary i groźny był Ebenezer Scrooge z "Opowieści Wigilijnej" i Gargamel ze "Smerfów". U nich cechy wyglądu właściwe dla podeszłego wieku są często przejaskrawione. Kiedy więc na drodze kilkulatka stanie prababcia, z którą nie ma na co dzień styczności, leciwa sąsiadka poruszająca się przy balkoniku, czy staruszek podróżujący autobusem, pojawia się strach.
W takich sytuacjach rodzice często starają się dziecku wytłumaczyć, dlaczego nie musi się bać wspomnianych staruszków. Nie rozumieją, dlaczego w ich dzieciach wzbudzają strach. Oni w staruszce, której włosy już dawno pokryły się siwizną widzą najukochańszą babcię, którą znają od urodzenia, a dzieci wyłącznie atrybuty starości. Rodzice naciskają, bo nie chcą, żeby ich pociechy wyszły na niewychowane - popychają, żeby się przywitali, nawiązali kontakt, czasem starają się ten ich strach przełamać. Okazuje się, że to zły pomysł. "Zdecydowanie nie należy niczego przełamywać. Samo to określenie w tym kontekście brzmi przemocowo" - uważa Elżbieta Grabarczyk - psycholog z warszawskiej poradni Salamandra. "Od najmłodszych lat warto swoje dziecko uczyć, że ma prawo do szacunku, co oznacza, że ma prawo również do tego, aby odmawiać kontaktu, jeśli się boi. Ma prawo oczekiwać tego, że jego uczucia zostaną zobaczone, uwzględnione i uszanowane. Tego się nie da nauczać przez zapewnienia, tego dzieci uczą się przez doświadczenie" - dodaje.
Psycholog radzi, żeby uważniej słuchać wysyłanych w takich sytuacjach sygnałów przez dziecko, bo one w sytuacji stresowej bywają bardzo subtelne. Zmuszanie do nawiązywania kontaktu, także fizycznego, jest bardzo złym pomysłem. Dlaczego? "Ponieważ dziecko zmuszane do fizycznego kontaktu, na który nie ma ochoty, uczy się, że dorosły ma prawo przekraczać jego granice" - dodaje Elżbieta Grabarczyk. "Dziecko zmuszane do takiego kontaktu przestaje uważać swoje uczucia i odczucia za istotne. Przestaje im ufać. A są one w życiu ważnym drogowskazem" - dodaje.
W sytuacjach, gdy dziecko boi się starszej osoby, a ta oczekuje kontaktu, rodzice na pierwszym miejscu powinni stawiać dobro swojej pociechy. Sytuacja może być niezręczna, jednak najlepiej sprawdzą się wówczas uprzejme sformułowania typu: "Jest nieufna w stosunku do obcych, uczymy ją tego ze względu na jej bezpieczeństwo"; "Potrzebuje trochę czasu, zanim przekona się do nowo poznanej osoby. Ma to po mnie".