Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Elon Musk pochodzi z południowej Afryki, jednak mieszka i pracuje w USA. Jego majątek przekroczył już 250 miliardów dolarów. Jest właścicielem m.in. Tesli oraz Space X i ojcem 11 dzieci, które ma z różnymi kobietami. Ekscentryczny miliarder swego czasu stwierdził, że na świecie rodzi się za mało pociech, ale według niego powinni się na nie decydować wyłącznie ludzie inteligentni, z "dobrymi" genami. Swoją liczną gromadką daje dowód tego, co myśli o swoim intelekcie.
12 września miała miejsce premiera biografii Muska autorstwa znanego pisarza i biografa - Waltera Isaacsona. W The New York Times opublikowano już recenzję książki i to z niej właśnie dowiadujemy się, że Musk i Claire Boucher - kanadyjska piosenkarka i kompozytorka, niedawno doczekali się trzeciego dziecka. Narodziny chłopca utrzymywano w tajemnicy, nie wiadomo też, kiedy dokładnie przyszedł na świat. Wiadomo jednak, jakie imię wybrali dla niego rodzice.
Miliarder i Claire Boucher kilkukrotnie rozstawali się i do siebie wracali, nie wiadomo dkładnie, jaka jest aktualnie relacja między nimi. Zawsze byli jednak zgodni co do tego, że ich pociechy powinny mieć wymyślne i intrygujące imiona. Tym sposobem najmłodsze dziecko Muska otrzymało imię Techno Mechanicus, w skrócie "Tau". Pierwszy syn pary otrzymał zaskakujące imię: X Æ A-12 (później zmienili na X Æ A-XII). Córka, którą parze urodziła surogatka, dostała z kolei nieco łatwiejsze do wymówienia imię: Exa Dark Sideræl.
Niektórzy rodzice, wybierając imię dla swojej pociechy, starają się, żeby było oryginalne, ciekawie brzmiące, nawiązujące do kogoś lub czegoś dla nich ważnego. Zapominają, że ich dziecko, w przyszłości może mieć z tego powodu wiele problemów. Na przykład w przedszkolu lub szkole inne dzieci będą żartowały z zaskakująco brzmiącego imienia, nauczyciele będą je przekręcać etc. Warto więc mieć na uwadze dobro dziecka, nie tylko własne upodobania.