Większość rodziców zgodnie przyznaje, że żłobki to nie tylko ułatwienie, zwłaszcza dla tych, którzy pracują, ale również wiele korzyści dla samych dzieci. Często w żłobkach są mieszane wiekowo grupy. Mniejsze dzieci w towarzystwie starszych kolegów i koleżanek szybciej zaczynają mówić, łatwiej odnajdują się w grupie, uczą się współpracować i dzielić zabawkami. To wiele ułatwia w momencie, gdy dzieci kończą 3 lata i rozpoczynają swoją przygodę z przedszkolem.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pani Monika zdecydowała się na żłobek dla swojego 1,5 rocznego synka. Postanowiła wrócić dla pracy i tylko zapewniona opieka w żłobku mogła jej w tym pomóc. Wybrała niewielką placówkę, w której wszystkie dzieci są w jednej grupie. Kobieta nie miała nic przeciw temu. Uważała, że jej synek wiele rzeczy robi sprawniej, dzięki codziennemu towarzystwu starszych dzieci. Pewna scena, jakiej była świadkiem w żłobkowej szatni sprawiła, że nie na żarty zaczęła obawiać się tego, że starsze dzieci mogą mieć negatywny wpływ na maluchy w pewnych kwestiach. Zwłaszcza, że ani panie, ani rodzice nie widzą w tym nic złego. Chodzi o możliwość przynoszenia swoich zabawek do żłobka. Wielu rodziców, w tym pani Monika, rozumieją że przynoszenie przytulanek pomaga dziecku przetrwać ten czas bez rodzica. Czasem zdarzy się, że zamiast maskotki jest to jakaś zabawka, ale pewna dziewczynka, około 2,5 letnia, wybrała do żłobka telefon.
I nie był to żaden zabawkowy gadżet. Pani Monika była świadkiem sytuacji, gdy mama posadziła na ławce w szatni swoją około 2,5 letnią córeczkę. Zaczęła ją rozbierać i zmieniać jej buty, dosłownie jak lalce. W tym czasie dziewczynka patrzyła się w ekran telefonu jak zahipnotyzowana. Jakby tego było mało, mama wzięła dziewczynkę na ręce, postawiła przed salą, dała buziaka i wepchnęła dziewczynkę do sali. Kobieta była w szoku. Gdy zwróciła uwagę jednej z pań, że dziecko weszło do sali z telefonem, pani odrzekła, że to prawda, dziewczynce potrzebny jest telefon w żłobku - gdy zatęskni, wtedy zadzwoni do mamy. Kobieta nie mogła uwierzyć w to, co słyszy. W żłobku 2,5 letniemu dziecku jest potrzebny telefon, a dla żadnego dorosłego to nie jest problem. Co będzie w przedszkolu i szkole? Kobieta jest przerażona.
Źródło: mamadu.pl