Biedronka twierdzi, że to wyróżnienie. Rodzice niezadowoleni: Będą wyśmiewać nasze córki

Biedronka uruchomiła kolejną akcję skierowaną do dzieci, jednak nie wszystkim się ona podoba. Internauci zwrócili uwagę, że dziecko mające imię takie jak parówka-maskotka będzie wyśmiewane w szkole. Jednak sieć sklepów uważa, że przeciwnie - takie imię to wyróżnienie. Taka odpowiedź nie wszystkim przypadła do gustu.
Zobacz wideo Biedronka czy jednak Lidl? Porównujemy aplikacje dwóch największych dyskontów w Polsce

Sieć sklepów Biedronka 28 sierpnia uruchomiła nową akcję - "Gang Mocniaków", w której za zebrane naklejki można otrzymać maskotki w kształcie różnych produktów żywnościowych. Do zdobycia są następujące pluszaki: dynia Dorotka, krem Krzyś, napój Norbert, chleb Henio, jajko Julek, oranżada Ola, woda Werka, awokado Adaś, banan Benek, rogalik Radzio oraz parówka Patrycja. I właśnie o imię tej ostatniej oburzyli się internauci, argumentując, że może to prowadzić do wyśmiewania się z takiego dziecka. 

"Będą ją wyśmiewać". Internauci są przeciwni nadania parówce - maskotce takiego imienia

Jedną z maskotek, które można zdobyć za zbieranie naklejek w najnowszej akcji Biedronki, jest parówka Patrycja. Na niefortunny dobór imienia dla produktu niezbyt dobrze się kojarzącego zwróciła jedna z internautek - "Parówka Patrycja - tylko cieszyć się, że dziecko ma inaczej na imię... współczuję Patrycjom". Poparło ją więcej osób, zgadzających się, że nazwanie tak pluszowej parówki może doprowadzić do ośmieszenia dziewczynek o tym imieniu. "Mi się to osobiście nie podoba, że moje imię taki zaszczyt kopnął", "Mi też się to bardzo nie podoba i od wczoraj chodzę smutna przez to, Biedronka mi popsuła całe imieniny" - przyznają ze smutkiem inne użytkowniczki platformy. Jednak sama Biedronka nie uważa, że to jakikolwiek problem. Wręcz przeciwnie. 

Patrycja to mało fortunne imię dla parówki. Jednak Biedronka uważa to za wyróżnienie

Na zwrócenie uwagi, że nazwanie imieniem Patrycja parówki, która nie jest zbyt zdrowym produktem, jest nietaktem, Biedronka odpowiedziała, że wręcz przeciwnie - "To właśnie powinno być wyróżnienie!". Takie stwierdzenie nie przypadło do gustu internautce, która jasno napisała, co o tym myśli. "Serio? Wyróżnienie? Być parówą z Biedronki? Już to widzę, jak dzieciaki się przezywają - nie wszystkie Patrycje mogą być na to odporne…". Jednak nie wszyscy mają z tym problem, niektóre użytkowniczki poparły sieć, stwierdzając, że to całkiem sympatyczny pomysł. "Mi się za to bardzo podoba i owszem, czuje się wyróżniona", "Parówka Patrycja mega" - przyznały obie internautki w komentarzach pod postem na Facebooku. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: