Mężczyzna ostrzega rodziców na placu zabaw: "Podam dzieciom energetyk, nauczę przeklinać"

Who'sYourDaddy, czyli Łukasz Dominiak w jednym z nagrań opublikowanych na Instagramie zwraca się do rodziców dzieci bawiących się na placach zabaw. Chce w żartobliwy sposób dać im do zrozumienia, że powinni pilnować swoich pociech.

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Na placach zabaw często dochodzi do nieporozumień między jego małymi użytkownikami. Maluchy spierają się o kolejność korzystania ze zjeżdżalni, prawo do znalezionej w piaskownicy łopatki, możliwość zabawy na drabinkach. Niektórzy rodzice starają się nie reagować, pozwalając swoim pociechom samodzielnie rozwiązać problemy, inni chodzą za dzieckiem krok w krok, pilnując ich bezpieczeństwa. 

Zobacz wideo Jak rozpoznać, że dziecko ma autyzm? "Układanie samochodzików w rzędzie, machanie rączkami"

Mężczyzna ostrzega rodziców na placach zabaw

Są też rodzice, którzy zajmują się sobą, kompletnie nie zwracając uwagi na to, co robi ich dziecko. Do nich w jednym z ostatnich nagrań zwrócił się Who’sYourDaddy, czyli Łukasz Dominiak, aktywny użytkownik Instagrama, który na swoim koncie "stara się pokazywać trudy rodzicielstwa z przymrużeniem oka". Zamieszcza tam wiele treści związanych z wychowywaniem dzieci. Mężczyzna na opublikowanym nagraniu mówi: "Chciałem was ostrzec, że niepilnowanym dzieciom na placu zabaw, podam energetyk i nauczę przeklinać. Pamiętajcie proszę o tym". 

 

"Nauczę je przeklinać"

Nie dla wszystkich jego przekaz był oczywisty, pod nagraniem pojawił się komentarz jednej z obserwatorek Who’sYourDaddy. Kobieta wyjaśniła: "Tu chodzi o te dzieci, które są same sobie zostawione i np. zachowują się niezbyt miło w stosunku do innych dzieci lub niszczą - rodzice powinni wiedzieć, co ich dziecko robi i reagować, gdy zachowuje się źle wobec innych. Po prostu. Nie chodzi tu o łażenie krok w krok i mówienie: oj, nie wspinaj się, bo to takie niebezpieczne. I nie, nie chce zajmować się na placu zabaw innymi dziećmi i prowadzić z nimi dyskusji, że to, co robią jest niefajne i żeby przestały sypać piaskiem w oczy mojego dziecka". Dodaje też: "Możesz se robić rodzicu co chcesz na placu zabaw, ale reaguj, gdy Twoje dziecko potrzebuje pomocy i gdy narusza granice innych."

Chodzi też o bezpieczeństwo

Plac zabaw (mimo że obiekty, które wchodzą w jego skład muszą spełniać normy bezpieczeństwa) może być miejscem. Dzieciaki biegają i szaleją, czasem wykorzystują huśtawki i zjeżdżalnie niezgodnie z ich przeznaczeniem. Rodzice kilkulatków powinni więc mieć je stale na oku, żeby interweniować w razie potrzeby i zapobiec wypadkowi, w którym może ucierpieć nie tylko ono, ale także i inni użytkownicy placu zabaw.

Więcej o: