Planowane zmiany na szkolnych lekcjach WF nie wszystkim się podobają. "Stres i upokorzenia"

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl

Pod koniec lutego 2023 roku Ministerstwo Edukacji i Nauki zapowiedziało, że planuje wprowadzić zmiany w podstawie programowej wychowania fizycznego w klasach IV-VIII. Zmiany mają polegać na wprowadzeniu corocznych obowiązkowych testów sprawnościowych. Pozwolą one monitorować postępy uczniów i odkrywać sportowe talenty. Wyniki testów nie będą oceniane, będą przekazywane do systemu teleinformatycznego "Sportowe Talenty". Dostęp do systemu będą mieć: szkoły, kluby sportowe, związki sportowe oraz polski związek sportowy. 

Co będzie sprawdzane?

Wprowadzenie obowiązkowych testów sprawnościowych będzie dodatkową pracą dla nauczycieli wychowania fizycznego, którzy wyniki wszystkich uczniów będą musieli wprowadzić do systemu. Jeszcze nie wiadomo, czy pomysł wejdzie w życie, ale jeśli tak, to uczniów w ramach testów czeka: bieg 10 razy po 5 metrów; beep–test (dwudziesto-stumetrowy wytrzymałościowy bieg wahadłowy); podpór leżąc przodem na przedramionach, plank (deska); skok w dal z miejsca – służący pomiarowi skoczności i siły.

Już pojawiają się głosy sprzeciwu

Na Instagramie, na koncie strajk kobiet w obszernym poście wyjaśniono, dlaczego planowana przez resort edukacji zmiana nie jest dobrym pomysłem (uprzedmiotawianie dziecka, udostępnianie danych). Zgodzili się z tym internauci, którzy pisali: "Zamiast porad żywieniowych, dostępu do dietetyków, będą dzieci ośmieszać i zniechęcać do sportu. Super, świetny pomysł, w końcu wszyscy lubimy być porównywani i oceniani za to jak wyglądamy. Jestem za profilaktyką otyłości, ale nie w ten sposób"; "Dla mnie wf i te wszystkie testy to był wieczny stres i upokorzenia. Zero indywidualnego podejścia, zero zrozumienia, zero pomocy, liczył się tylko jak najlepszy wynik"; "Jestem psychodietetyczką pracującą m.in. z osobami (w tym młodzieżą) chorującymi na zaburzenia odżywiania. Już teraz wiem, ile krzywdy może zrobić "głupi" bilans w szkole. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co się zacznie teraz."

A wy? Co sądzicie na temat planowanej przez ministerstwo edukacji zmiany? Dajcie znać w komentarzach.