- Kiedy moja mama przyjechała, spojrzała na mnie, od razu wezwała karetkę. To na pewno nie była żadna grypa żołądkowa - wspomina 34-letnia Shaw w komunikacie prasowym wydanym przez szpital uniwersytecki NHS w North Midlands. Podczas rozmowy z dyspozytorem medycznym, naprowadzona kobieta przyjrzała się dobrze córce. Mężczyzna zapytała, czy widzą coś nietypowego. Shaw dotknęła brzucha i wyczuła głowę.
- Starałam się nie przeć. Ale dyspozytor mówił, że muszę, jeśli czuję, że muszę, że to ten moment – opowiadała Lucy. - Kilka minut później Jacob urodził się. Dokładnie o 6 rano, a moja mama odebrała poród. Gdy o 6:15 przybyli ratownicy medyczni, okazało się, że urodziłam jeszcze Jaxona – relacjonuje.
Shaw doświadczyła tak zwanej „tajemniczej ciąży", w której ciężarna nie wie, że jest w ciąży, dopóki nie zacznie rodzić. Według amerykańskiego serwisu Web MD kobiety mogą przeoczyć objawy lub pomylić je z czymś innym. A wiele osób, które doświadczają „tajemniczej ciąży", nie odczuwa objawów, nie mają brzuszka czy porannych mdłości.
Po przybyciu do szpitala bliźniaki Jacob i Jaxon zostali przewiezieni na oddział noworodków i podłączeni do respiratorów. Shaw została zabrana na salę porodową z powodu utraty krwi. Dzieci urodziły się w 30. tygodniu ciąży. urodzone w 30 tygodniu ciąży, ważyły odpowiednio - 3 funty 9 uncji (1,6 kg) i 3 funty 8 uncji (1,58 kg). - Po przybyciu było im tak zimno, że mieli niemożliwą do zarejestrowania temperaturę ciała, obaj mieli wysoki poziom kwasu we krwi, a także mieli niskie ciśnienie krwi – przekazał Lee Abbott, kierownik kliniczny neonatologii w UHNM.
- Jacob i Jaxon naprawdę są prawdziwymi cudownymi dziećmi… Oboje przeżyli, radzą sobie niesamowicie dobrze i niedługo będą mogli wrócić do domu przy zapewnieniu minimalnej specjalnej opieki. Dziękuję zespołowi ratowników medycznych w WMAS za ich wysoki standard opieki – dodaje specjalista. A Shaw wtóruje: - Opieka, jaką zapewnił nam oddział neonatologiczny, była niesamowita. Nie wiedziałem, czego się spodziewać i cała sytuacja była dla mnie bardzo przytłaczająca, ale wszyscy byli bardzo wspierający i uspokajający. Jacob i Jaxon byli pod najlepszą opieką. W ciągu tygodnia oboje oddychali samodzielnie. Pielęgniarki i asystentki pomagały zrozumieć, a także nauczyć się karmić dzieci przez sondę. Naprawdę nie mogę wystarczająco podziękować zespołowi za opiekę nad naszymi chłopcami.