Skąd wiadomo, że dziecko przyjmuje wystarczająco dużo wapnia? "Syn nie cierpi mleka"

Zdrowa i odpowiednio zbilansowana dieta to klucz do sukcesu jeśli chodzi o rozwój dziecka. Jednak czasem przypomniana to przysłowiową walkę z wiatrakami, gdyż dość często maluchy marudzą i nie chcę jeść tego, co proponują im rodzice. Zatem skąd np. wiadomo, że dziecko przyjmuje odpowiednią ilość wapnia, potrzebną do wzrostu kości? Jedna z mam twierdzi, że jej syn nie lubi mleka, a ona sama martwi się, że za chwilę wyjdą niedobory tego składnika. "Co mam zrobić" - pyta zdesperowana kobieta.

"Mój syn nie lubi mleka, jak mogę sprawdzić, czy otrzymuje wystarczającą ilość wapnia?" - zapytała mama na jednym z forów internetowych. Jej problem, chociaż tak bardzo popularny w wielu domach, opisany został przez angielskojęzyczny portal kidspot.com.au. Okazuje się, że nabiał, chociaż ważny składnik w diecie, z powodzeniem może zostać zastąpiony przez ryby, tofu, orzechy czy np. zielone warzywa liściaste. Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Czym jest mleko modyfikowane? Jak dobrać odpowiedni produkt?

Twoje dziecko nie chce pić mleka? Jest na to sposób

Zmora rodziców? Marudzenie ich dzieci przy jedzeniu. Każdy zapewne przerabiał etap, kiedy jego dziecko odrzuca proponowane dania, zajadając się samym makaronem, pszennymi bułkami, czy parówkami. Z reguły to szubko mija, a jeśli problem nasila się, warto udać się po pomoc do specjalisty. Może to być początek tzw. neofobii żywieniowej.

Jedna z mam również martwi się o dietę swojego dziecka. Nie lubi on mleka, a kobieta zastanawia się, czy w jego organizmie nie brakuje wapnia. Jednak okazuje się, że nie zawsze mleko jest istotne, bo z powodzeniem może zostać zastąpione inny, równie ważnym składnikiem. "Jeśli masz dziecko, które nadal spożywa nabiał, niezależnie od tego, czy jest to jogurt, czy ser, nadal będzie w stanie zaspokoić swoje dzienne zapotrzebowanie na wapń. Włącz do jego diety jogurty, skyry, sery" - pisze dietetyk i specjalista ds. żywienia Susie Burrell cytowana przez kidspot.com.au.

Jednak co w przypadku nietolerancji dziecka na laktozę, albo etapu, w którym maluch nie chce jeść jogurtów, skyrów i innych mlecznych rzeczy? Okazuje się, ze to również jeszcze nie koniec świata, bo te produkty z powiedzeniem mogą zostać zastąpione przez inne. Np. jeśli dziecko nie chce pić mleka krowiego, można zaproponować mu inne roślinne mleko. "Kluczową rzeczą jest wybranie odmiany wzbogaconej w wapń" - czytamy na portalu.

Jednak jeśli maluch odrzuca mleko pochodzenia zwierzęcego i te roślinne - można podać np. ryby, które zjadamy wraz z ośćmi, m.in. sardynki i szprotki (dla starszych dzieci). Dużo wapnia zawierają też suche nasiona soi i fasoli, a także ser tofu, również znajdziemy go w niektórych warzywach  jarmuż, szczypior, kapusta, natka pietruszki, koper oraz brukselka, brokuły i fasolka szparagowa. Wapń występuje także w orzechach.

"W związku z tym regularne włączanie tych pokarmów do diety może pomóc znacznie zwiększyć spożycie wapnia w rodzinie bez konieczności suplementacji" – podaje specjalistka ds. żywienia Susie Burrell. Wapń to ważny składnik mineralny, który jest podstawowym budulcem kości. Nadaje im twardość i wytrzymałość. Podstawowym źródłem wapnia dla człowieka są produkty mleczne, jednak w przypadku nietolerancji  śmiało może zostać zastąpiony warzywami, owocami, a nawet nasionami.

Więcej o: