34-letnia kobieta wraz z 35-letnim mężem za kilka tygodni mają zostać rodzicami dziewczynki, której wybrali dwa imiona, które podobają się im obojgu. Niestety teściowa oczekuje, że dziecko dostanie drugie imię po niej, na co nie chce się zgodzić przyszła mama. W efekcie obie kobiety pokłóciły się, a ciężarna 34-latka podzieliła się swoją historią na Reddicie i zapytała internautów, co o tym sądzą.
Teściowa chce, by nadano dziecku jej imię jako drugie. Mama nie chce o tym słyszeć
34-latka w porozumieniu z mężem wybrała dla nienarodzonej jeszcze córeczki dwa imiona - Daisy May. Jak tłumaczy w swoim poście, Daisy spodobało się im obojgu, a May ma dla niej znaczenie osobiste - od dzieciństwa je uwielbiała, nazywała tak wszystkie lalki, a jak była starsza, to również kobiece postacie w pisanych przez siebie opowiadaniach. Stąd zmiana imienia dziecka nie wchodzi dla niej w grę. Niestety teściowa ma inny pomysł - chce, aby dziewczynka drugie imię odziedziczyła po niej. Nawet podarowała przyszłym rodzicom wyprawkę dla malucha w postaci kocyków i innych drobiazgów z wyszytymi imionami Daisy Flora. Seniorka twierdzi bowiem, że w jej rodzinie jest tradycja nadawania imienia babci wnuczce, która jest córką najstarszego syna. Co ciekawe, 35-letni mąż przyszłej mamy zarzeka się, że nie miał pojęcia o tej tradycji. Stąd młoda kobieta nie zamierza zmienić drugiego imienia dziecka, o co finalnie pokłóciła się z teściową.
Przyszła mama chce dać dziecku wybrane przez siebie imiona. Internauci ją popierają
Przyszła mama zastanawia się, czy powinna się upierać przy wybranych przez siebie imionach, które tak bardzo jej się podobają, czy odpuścić dla teściowej. Jednak internauci są po jej stronie i uważają, że decyzja należy wyłącznie do niej. "Nikt poza tobą nie może nadać dziecku imienia. To, co zrobiła teściowa, było bardzo nie na miejscu", "U mnie w rodzinie jest inna tradycja - to rodzice i tylko rodzice wybierają dziecku imię.", "Jeśli zrezygnujesz z wybranych przez siebie imion, będziesz żałować do końca życia. Tak samo, jeśli ulegniesz teściowej", "Powiedz jej, że u ciebie jest tradycja nadawania dziecku imienia przez rodziców, a dziadkowie finansują maluchowi edukację", "To twoje dziecko i nie masz obowiązku trzymać się tradycji, zwłaszcza że twój mąż nie miał o niej pojęcia. A wyhaftowanie imion na kocykach i ubrankach przez teściową było kompletnie nie na miejscu" - pisali użytkownicy platformy. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
